Właśnie wpadłam do Joasi na blog i obejrzałam jej art journal. Za mało jednak ostatnio prasy kupuję, żeby takowy prowadzić. Jakoś przestawiłam się na Story na Instagramie i FB. Dziękuję jako matka i przekazuję dobrą energię mojej Mamie.
Wielkie szczęście Cię spotkało, że możesz cieszyć się Mamą. Nie bywam na portalach społecznościowych, więc jeżeli zakończyłaś prowadzenie bloga, to spotkać się będziemy mogły tylko u innych blogerów. Pozdrawiam serdecznie.
To miał nie być zwykły wierszyk, ale limeryk. Coś jednak chyba poszło nie tak, bo ani Ty, ani Frau Be nie wpadłyście na to. Mam jednak nadzieję, że Dzień Matki był przyjemny. Uściski.
Iwonko, Ty też jesteś matką. Na zawsze nią pozostaniesz. Trudno życzyć Ci szczęścia, gdy Twojego jedynego dziecka już nie ma, ale żeby choć życie nie dawało Ci w kość więcej, żeby jeszcze uśmiech zagościł na Twojej twarzy, żeby choroby poodchodziły w siną dal, żebyś zakosztowała jeszcze przyjemności życia - tego Co życzę.
Gdybym Twoje życzenia "ale żeby choć życie nie dawało Ci w kość więcej, żeby jeszcze uśmiech zagościł na Twojej twarzy, żeby choroby poodchodziły w siną dal, żebyś zakosztowała jeszcze przyjemności życia" były przesłane 23 maja na pocztę, to uznałabym je za bardzo miły gest. Dzień Matki i Dzień Dziecka, to niestety święta już nie dla mnie. Intencje dobre, odwrotny odniosły skutek. Pozdrawiam.
Jotka jest dla mnie wzorem blogerki, zawsze zagląda do tych, których wybrała. Nawet wtedy, gdy oni nie zostawiają komentarzy pod Jej postami. Miło, że wpadłaś, choć ja teraz tak mało piszę. Pozdrawiam Pracownię Kotołaka.
Witaj końcówką maja Iwonko Dziękuję za życzenia imieninowe. Byłaś w tym roku pierwsza. Ciekawy wiersz. A Jotkę znam od dawna. Lubię do niej zaglądać Pozdrawiam uciekająca chwilą
Cieszę się, że życzenia przypadły do gustu. Z Twojego postu wynika, że wyjazd miałaś udany, dlatego niechaj pozostałe miesiące roku takie będą. Ukłony.
Właśnie wpadłam do Joasi na blog i obejrzałam jej art journal. Za mało jednak ostatnio prasy kupuję, żeby takowy prowadzić. Jakoś przestawiłam się na Story na Instagramie i FB.
OdpowiedzUsuńDziękuję jako matka i przekazuję dobrą energię mojej Mamie.
Wielkie szczęście Cię spotkało, że możesz cieszyć się Mamą. Nie bywam na portalach społecznościowych, więc jeżeli zakończyłaś prowadzenie bloga, to spotkać się będziemy mogły tylko u innych blogerów. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńIwonko, najmilszy dzień. Dziękuję kochana za ten wierszyk!
OdpowiedzUsuńWszystkim mamom najlepsze życzenia!
To miał nie być zwykły wierszyk, ale limeryk. Coś jednak chyba poszło nie tak, bo ani Ty, ani Frau Be nie wpadłyście na to. Mam jednak nadzieję, że Dzień Matki był przyjemny. Uściski.
UsuńIwonko, Ty też jesteś matką. Na zawsze nią pozostaniesz. Trudno życzyć Ci szczęścia, gdy Twojego jedynego dziecka już nie ma, ale żeby choć życie nie dawało Ci w kość więcej, żeby jeszcze uśmiech zagościł na Twojej twarzy, żeby choroby poodchodziły w siną dal, żebyś zakosztowała jeszcze przyjemności życia - tego Co życzę.
OdpowiedzUsuńGdybym Twoje życzenia "ale żeby choć życie nie dawało Ci w kość więcej, żeby jeszcze uśmiech zagościł na Twojej twarzy, żeby choroby poodchodziły w siną dal, żebyś zakosztowała jeszcze przyjemności życia" były przesłane 23 maja na pocztę, to uznałabym je za bardzo miły gest. Dzień Matki i Dzień Dziecka, to niestety święta już nie dla mnie. Intencje dobre, odwrotny odniosły skutek. Pozdrawiam.
UsuńPrzepraszam... 😒
UsuńCzęsto zaglądam do Jotki, podziwiając jej pomysły :). Bardzo miły gest z Twojej strony <3
OdpowiedzUsuńJotka jest dla mnie wzorem blogerki, zawsze zagląda do tych, których wybrała. Nawet wtedy, gdy oni nie zostawiają komentarzy pod Jej postami. Miło, że wpadłaś, choć ja teraz tak mało piszę. Pozdrawiam Pracownię Kotołaka.
UsuńWitaj końcówką maja Iwonko
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia imieninowe. Byłaś w tym roku pierwsza.
Ciekawy wiersz. A Jotkę znam od dawna. Lubię do niej zaglądać
Pozdrawiam uciekająca chwilą
Cieszę się, że życzenia przypadły do gustu. Z Twojego postu wynika, że wyjazd miałaś udany, dlatego niechaj pozostałe miesiące roku takie będą.
UsuńUkłony.
Tydzień po terminie, ale buziole imieninowe Ci się należą...;o)♥
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za buziole. Moja matka twierdziła, że życzenia(te dobre) można składać do 10 dni. Uściski i życzenia udanych wakacji.
Usuń