niedziela, 21 lutego 2021

W KRĘGU KRISZNY

                                                                   

  Zachętą do napisania niniejszego postu było zdanie znalezione w notce Anabell(http://cobytujeszcze.blogspot.com/): Wybrałam na YT taniec hinduski, byście zobaczyli jakie są układy rąk i palców. Dla mnie nic one nie oznaczają, ale dla Hindusów to zapewne cała opowieść. ” 

. Na półce znalazłam książeczkę „Sztuka Indii.II-Miniatury himalajskie. Mała Encyklopedia sztuki”.  Jak się miałam przekonać czytając tę książeczkę, obrazy też snują  opowieści.

      W ramach polskiej edycji serii "Mała encyklopedia sztuki" wydano 44 tytuły : 21 sylwetek malarzy i 8 opracowań ogólnych . Niektórzy malarze opracowani zostali w dwóch tomikach, a Van Gogh w trzech. Sztuce egipskiej,  sztuce meksykańskiej i Indii poświęcono po 4 książeczki,  2 Malarstwu surrealistycznemu. Opracowania doczekały się :Polska sztuka ludowa(tomik 10) i Współczesny plakat polski(tomik 9).Redaktorem edycji polskiej był Grzegorz Kiliańczyk.

  Tomiki 41-44 poświęcone są  Indiom. Sztuka Indii obejmuje:I-miniatury mogolskie,II-Miniatury himalajskie ”, III-Kriszna i IV- Śiwa. Kultura Indii i krajów Dalekiego Wschodu(szczególnie Japonii i Chin) interesowała mnie od dawna. Najprawdopodobniej „Sztuka Indii”, to efekt tej fascynacji.

   Książeczka, o której chcę dzisiaj opowiedzieć została opracowana przez George'a Lawrence'a i wydana w Paryżu 1963 roku. Wydanie polskie ukazało się w 1978 nakładem Wydawnictwa „Arkady”, a tłumaczenia podjął się Piotr Parandowski. Książeczka składa się z 9 stron tekstu, którego obszerne fragmenty przytoczę dosłownie i 15 przepięknych ilustracji, które zapewne zaważyły na tym, że zakupiłam tę niewielką pozycję.

„W okresie rozpadu cesarstwa mongolskiego w XVIII i XIX wieku, życie w państwach himalajskich nie było spokojne. Zdarzało się, że tę piękna krainę, pełną gór i wysoko położonych dolin, nawiedzały uzbrojone oddziały Sikhów i Gurków. Nieporównanie gorsza była sytuacja na równinach, gdzie państwa- pogrążone w anarchii -pustoszone były nieustannie przez armie mongolskie, perskie i afgańskie. Państwa himalajskie zawdzięczały, w sposób pośredni, dobrą koniunkturę zdobyciu i złupieniu Delhi przez perskie wojska Nadir Szacha w 1739, co sprawiło, że handel skierował się ku Himalajom. Z zagrożonych miast uciekali malarze, pociągał ich względny spokój jaki panował na zboczach Himalajów.

W XVIII istniały w Indiach dwa style malarskie:

a) MOGOLSKI-wywodzący się ze sztuki perskiej i muzułmańskiej, o wyraźnych wpływach malarstwa europejskiego. Charakteryzowało go stosowanie efektów światłocienia i zdecydowana tendencja do naturalizmu, zwłaszcza w portrecie.

b)INDYJSKO-HINDUSKI – charakteryzujący się żywiołowym doborem kolorów i wysoce abstrakcyjnym, symbolicznym kontekstem.

c)SZKOŁA „ KANGRA” -łączy oba style. Element hinduski dominuje w sferze wierzeń i mitologii."


Artysta hinduski, chcąc wyrazić namiętność, nie mógł oderwać się nigdy od tajemnej symboliki miłości.

Lewa ręka jest uważana za nieczystą (służy do higieny) i nigdy nie jest używana do jedzenia ani dotykania innych osób. W Indiach jedzą tylko i wyłącznie prawą ręką (nie używają noża i widelca). Rzadko kiedy można tam w toaletach znaleźć papier toaletowy.

DAMA ZASKOCZONA PRZEZ BURZĘ - "wyraźnie spieszy się na spotkanie z kochankiem, a otaczająca aura, to nic innego jak burza miłosnych uczuć"

DAMA OCZEKUJĄCA KOCHANKA- w ciemnościach burzliwej nocy, przygotowała łoże z liści


DAMA NA HUŚTAWCE-burzowe chmury symbolizują porywczość namiętności, którym daje się kołysać kobieta


DAMA GONIĄCA KOTA


 Drugim tematem lubianym przez artystów była toaleta.


"TOALETA"-zdaniem autora książki, każdy gest na tym obrazie ma erotyczny sens.


PORZUCONA DAMA- choć zazwyczaj pokazywano momenty przyjemne, to zdarzały się obrazy pokazujące upadek lub zdradę.



DAMA NA BRZEGU JEZIORKA-młoda elegantka pali fajkę wodną, z jedną ze służebnic uzgadnia treść listu do kochanka.
"Jednym słowem wszystkie te kobiety-czy w samotności czy w otoczeniu powiernic- pochłonięte były jedynie miłością. W rzeczywistości obyczaje arystokracji hinduskiej były bardzo surowe i pruderyjne(rodzice wybierali męża dla dziewczyny,której całe życie upływało pod ścisłym nadzorem). Te własnie ograniczenia sprawiły, że romantyczna miłość , od dawna opiewana przez poetów, znalazła swój wyraz w malarstwie."

UBOGA CHATA SUDAMY-" pobożny i uczony brahmin Sudoma przywiedziony na dno nędzy, opłakuje w towarzystwie żony swój los. Bóg Kriszna po licznych przygodach, przyjął Sudamę i obdarował  bogactwem."


MŁODA KOBIETA NA ŁOWACH - "sławni kochankowie Rupmati i Baz Bahadura, ogarnięci miłosnym szałem zapomnieli o nocnym polowaniu, które było pretekstem ich schadzki. Wyręczy ich pełna wdzięki służka polująca z wytworną strzelbą."


RADHA I KRISZNA W LESIE- "wśród drzew , objęci w miłosnej ekstazie.Każdy szczegół ma wartość symbolu: wiosenne loże z liści platanu (symbol delikatnych ud kobiety), wijące się wokół drzewa liany powtarzające w swych zgięciach ruch ramion kochanka, pośpieszne zaś fale rzeki o prędkim nurcie są upostaciowieniem namiętności, a kwiaty, zwłaszcza lotosu, czystości miłosnego porywu".

GULAB SINGH- "najbardziej podstępny i chciwy spośród wladców obcego pochodzenia. W portrecie zwraca uwagę jakby zmieszanie elementów zachodnich i wschodnich.Przykucnięta postać,szabla jako symbol męstwa, a zwłaszcza bukiecik kwiatów w dłoni, to z tradycji hinduskiej. Twarz-narysowana zgodnie z realistyczną perspektywą- oddana jest na sposób niemal zachodni.  Gulab Singh był radżą Dżammu, a po sprzymierzeniu się z Anglikami, mianowano go maharadżą Kaszmiru".

 KĄPIĄCE SIĘ W LOTOSOWYM STAWIE - "w lotosowym stawie pływają dziewczyny na dzbanach wypełnionych słomą. Piękno kwiatów lotosu wyłaniających się z błotnej toni jeziora symbolizuje tu przeciwieństwo czystej duszy skażonego świata".KRISZNA ZWYCIĘŻAJĄCY KRÓLA DEMONA- temat zaczerpnięty z epopei hinduskiej

PALĄCY SIĘ DOM.Scena z epopei."Języki ognia mają wdzięk kwiatów cyklamenu, a poczucie grozy, zostało wydobyte przez pustkę po tych, których wypłoszył pożar".

KRISZNA POŁYKAJĄCY PŁOMIENIE PALĄCEGO SIĘ LASU- "pożar lasu spędza przerażonych ludzi i spłoszone bydło w jedną gromadę; ocalenie przynosi im Kriszna, który dzięki swej boskiej mocy połyka płomienie."


 " Malarze chętnie sławili legendarne dobrodziejstwo Kriszny. W XIX wieku po utracie władzy przez Sikhów na rzecz Anglików sztuka gasła aż do ostatecznego upadku. Wraz z upadkiem arystokratycznego stylu Kangra, powstała nowa żywotna sztuka o charakterze ludowym  "Malarstwo bazarów Kalkuty"."

   Nie wiem jak Wam, ale mnie te obrazy bardzo przypadły do gustu, a autor polskiego opracowania, przepięknie opisał ich wymowę. Mam nadzieję, że lektura tekstu sprawiła przyjemność.

31 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy tekst, szczególnie dla mnie, który malarstwo lubi, ale oczywiście w naukowy sposób na jego temat sie wypowiada. Widać, że malarstwo hinduskie (podobnie z chińskim, japońskim czy koreańskim) ma swoją specyfikę - inne motywy ozdobne, wyraźna kreska, precyzja w ukazywaniu szczegółów, swego rodzaju baśniowy nadrealizm i koloryt obrazów. Różnice w porównaniu z europejskim są aż nadto widoczne. Zwróciłaś uwagę na symbolikę obrazów, co też warte jest podkreślenia, bo dzięki odczytaniu symboli lepiej możemy poznać kulturę i obyczaje Indii. W europejskim malarstwie motywy i symbole odnoszą się głównie do religii, tych starożytnych, judaizmu i chrześcijaństwa. W jednym ze swoich postów przedstawiłem wycinki z malarstwa Pietera Bruegla. Namalował on obraz "Przysłowia niderlandzkie". Zajrzyj na stronę wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Przys%C5%82owia_niderlandzkie Zobaczysz szereg scen / postaci pomieszczonych na jednym obrazie, a potem wyszczególnionych, które przedstawiają scenki adekwatne do przysłów. Niezwykle ciekawą pracę wykonał Breugel Starszy... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety zbyt mało wiem o malarstwie, by wypowiadać się "w naukowy sposób na jego temat". Tak jak zaznaczyłam na wstępie postu, inspiracją do jego napisania była wypowiedź innej blogerki i skojarzenie z posiadaną książką. Oczywiście zapoznam się z materiałem podanym w linku i być może będziemy mieli okazję jeszcze kiedyś na ten temat porozmawiać. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.

      Usuń
  2. Oglądamy teraz serial "Marco Polo", Mongolia i kraje dalekiego wschodu to bardzo ciekawa kultura i sztuka, ale czasy serialu pełne okrucieństwa, wojen, knowań, walki o władzę, może sztuka rekompensowała te wszystkie złe rzeczy...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety historia świata jest pełna wojen, okrucieństwa, walki o władzę. Sztuka z jednej strony próbowała rekompensować te okropieństwa, z drugiej często o nich mówiła. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Bardzo interesujące. Obrazy piękne choć trudno czytelne z powodu małych rozmiarów:)) Wyobrażam sobie, że w naturalnej wielkość robią jeszcze większe wrażenie. Oczywiście opisy akcji na obrazach tylko zwiększają pozytywne doznania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są blogerzy, którzy pokazują obrazy w najmniejszej wielkości, ale umieją sprawić, że oglądający może sobie je powiększyć. Moja znajomość internetu niestety mnie na to nie pozwoliła. Dziękuję za wizytę i komentarz. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Kriszna,to zdecydowanie nie moje klimaty,ale dziękuję za interesujący tekst.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stronie. Kultura Indii mnie fascynuje, choć są w niej takie elementy, których nie pojmuję: święte krowy, sati czy lewirat. Nie lubię też produkcji bollywoodskich. Uściski

      Usuń
  5. Iwonko - podziwiam jak zwykle za ogrom pracy.
    Serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pracuję zawodowo, więc taka praca, to tylko przyjemność. Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej. Uściski.

      Usuń
  6. Ciekawe obrazki, chociaż Kriszna to nie moja bajka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością czytałaś J.Verna "W 80 dni dookoła świata", a może także widziałaś film. Bohater ratuje hinduską księżniczkę przed sati czyli spłonięciem żywcem na stosie wraz ze zmarłym mężem. Nie obca jest Ci z pewnością działalność Matki Teresy z Kalkuty, a to ma w jakimś sensie związek z Kriszną. Dziękuję za wizytę i pozdrawiam.

      Usuń
  7. Niewiele wiemy o innych kulturach...A szkoda...Może by się ten nasz "koniec nosa" odrobinę oddalił...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że jest zbyt wielu takich, którzy lubią ten swój "koniec nosa". Niby jesteśmy tolerancyjni, ale jak przychodzi co do czego, to wyłazi szydło z worka. Dziękuję za wizytę i komentarz. Pozdrawiam serdecznie , życząc żeby nie zabrakło zapału do remontu.

      Usuń
  8. Tom ukazuje sztukę mogolską czyli muzułmańską w dobie muzułmańskiego panowania w Indiach. Sztuka ta jest inspirowana europejską, dba o szczegół, jest zarówno rodzajowa jak też i salonowa, nie stroni też od portretowania zwierząt. Tablice z kolorowymi reprodukcjami są różnorodne tematycznie, kolorystycznie i nawet stylistycznie; "Nocne polowanie" przypomina bardziej obrazy Rembrandta, a "Budowa fortecy w Agrze" jest raczej bliższa wczesnemu malarstwu średniowiecznemu pozbawionemu perspektywy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W omawianej książeczce nie ma obrazu "Budowa fortecy w Agrze", być może znajduje się on w tomiku 1 książek poświęconych sztuce Indii. Twoje uwagi są bardzo trafne i w pewnym sensie dopełniają mój opis. Bardzo za nie dziękuję. Żałuję, że nie mam faceta, któremu mogłabym polecić blog, do którego mnie odesłało, gdy próbowałam dowiedzieć się czegoś więcej o Tobie. Dziękuję za wizytę i komentarz. Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  9. hinduska kultura wciąż dla nas egzotyczna i raczej hasłowa. Niewiele o niej wiemy, a na słowo "kamasutra" reagujemy wstydliwym spuszczeniem oczu. Wciąż nie potrafimy rozmawiać.Tabu kończy się, gdy zaczynają się wulgaryzmy:)), co jest najmniejszym nieszczęściem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieszczęściem dla nas jest, że Indie kojarzą nam się najmocniej z działalnością Matki Teresy z Kalkuty,która obracała się w najbiedniejszych dzielnicach, a te niewiele miały wspólnego z kulturą. Kamasutra, to bardzo ciekawa książka i propagowałam ją wśród młodych ale pełnoletnich czytelników z jakimi przyszło mi pracować. Było to w latach, gdy M.Wisłocka wydała swoją "Sztukę kochania" i obie te pozycje były przedmiotem moich rozmów z młodymi mężczyznami w wieku poborowym, bo byłam bibliotekarką w jednostce wojskowej. Sfera życia intymnego niestety została mocno sprofanowana właśnie przez owe wulgaryzmy. Dziękuję za wizytę, komentarz i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  10. Historia, świat, wierzenia, przekonania, myśli - wszystko jest niesamowite. Tylko brakuje nam otwartości, zrozumienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety żyjemy w takiej atmosferze, że otwartość i zrozumienie nie są w cenie. Sami sobie szykujemy zagładę intelektualną, a później i życiową. Dziękuję za komentarz. Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  11. Iwonko, dziękuję za tyle informacji o malarstwie, egzotyce, rodzajach i obrazach. Faktycznie, niewiele wiemy o sztuce Indii, więc dobrze, że poszerzyłaś i przybliżyłaś temat malarstwa.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ze wszystkich książeczek o sztuce Indii posiadam tylko ten jeden tomik, a niemożność pójścia do biblioteki, by znaleźć pozostałe sprawia, że tylko zasygnalizowałam temat, nie za bardzo go poszerzając i przybliżając. Mam jednak nadzieję, że może kogoś zainspirowałam, by więcej dociekał sam. Każdy Twój komentarz bardzo mnie cieszy, bo choć nie potrafię opowiadać z taką swadą i lekkością, jaką widać w Twoich postach, to jednak zmusza mnie do większej pracy nad tekstami i sobą. Dziękuję za wizytę, życzę zdrowia i do miłego zobaczenia.

      Usuń
  12. Ileż tajemnic kryją w sobie obce kultury a najpiękniejszym ich odzwierciedleniem jest właśnie sztuka. Piękne obrazy. najbardziej podoba mi się Radha i Kriszna w lecie i ten pierwszy Dama zaskoczona przez burzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie urzekły wszystkie te reprodukcje z udziałem osób. Najmniej dla mnie zrozumiały był obraz "Palący się dom", a najmniej mi się podobał portret radży, chociaż artysta doskonale uchwycił "ciemna duszę" tego dostojnika. Dziękuję za komentarz i wizytę. Życzę dużo zdrowia całej rodzinie.

      Usuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Indie są bogate w różne systemy wierzeń, sztukę, kulturę. Właściwie co stan (chyba tak się dzieli ogólnie ten kraj) to inny świat, choć wszystkie opierają się na jakichś ogólnych zasadach. Z książek o tym kraju mam dość grubą pozycję dotyczącą takich zagadnień jak geografia, historia, sztuka, kultura, religia, taka encyklopedia Indii. :)

    Nie znam za bardzo malarstwa z tego regionu, bardziej do tej pory podobały mi się dawne drzeworyty z Japonii. Chociaż jak teraz sobie przypomnę mandale, to jednak i ta sztuka jest warta uwagi.

    Pozdrawiam!
    Mozaika Rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam Twoją fascynację Japonią. Mnie też interesuje kultura i obyczajowość Kraju Kwitnącej Wiśni, ale niewiele czytałam na ten temat. Cieszę się z Twoich odwiedzin i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  15. co do Kryszny to kojarzy mi się głównie kulinarnie, w sumie też sztuka... pracowałem kiedyś u wyznawcy jako tłumacz, asystent, doradca biznesowy i zaprosił mnie kiedyś do ośrodka krysznowców na jakieś ich święto... ale było fajne jedzonko!... z kolei innym razem zaprosił mnie do siebie na naradę i przy okazji poczęstował różnymi domowymi specjałami przywiezionymi z Indii... pamiętam, że wyżarłem mu cały wielki słój marynowanego mango, takie było smakowite...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj na moim blogu. Cytuję Twoje komentarze u Stokrotki i innych blogerów i zawsze podziwiam Twoją rozległą wiedzę na poruszany w danym poście temat. Jesteś bardzo interesującym człowiekiem. Dziękuję za bardzo ciekawy komentarz i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Każdy post o sztuce
    jest dla mnie balsamem
    dla duszy.
    Brakuje mi mandali, tam
    są piękne mozaiki i mandale.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń