czwartek, 29 marca 2018

WESOŁEGO ALLELUJA


                                                    

   W chwili, gdy ten post był napisany i czekał na korektę oraz umieszczenie na blogu, przeczytałam świetny moim zdaniem tekst o pochodzeniu Wielkanocy i jej obchodzeniu http://wdrodzedonikad.blogspot.com/. Polecam !



Znalezione obrazy dla zapytania jaja wielkanocneJajo kolebka życia, jest formą najdoskonalszą w świecie”-głosił rumuński rzeźbiarz abstrakcyjny Konstanty Brancusi, twierdząc że nie może rzeźbić, bo piękniejszej formy od jaja nie można znaleźć.(Irena Gumowska „Czy wiesz co jesz?”, Warszawa 1996 „Świat Książki”).
   W Wielkiej Brytanii jest najwięcej legend, których bohaterem jest jajo:
nie darowuje i nie pożycza się jaj w niedzielę, bo to przynosi nieszczęście obu stronom; złodziejowi, który ukradłby jajka, groziłaby nędza przez siedem lat za każde. Przypomina to trochę zabobon o zbitym lustrze. Jak pisze Irena Gumowska w 
Czy wiesz co jesz ?”-”kto nie jadł jaj amerykańskich, angielskich, francuskich, ten nie zdaje sobie sprawy jak niesmaczne może być jajo. Smakiem przypomina watę, bo kury są karmione w „fabrykach jaj” z automatów. Zdaniem autorki najmniej zdrowe są białka jaj surowych, najzdrowsze zaś jajka w koszulkach lub jajecznica na parze.”Polskie jaja są najlepsze, bo kury zdobywają pokarm na wolnym wybiegu, niestety też już coraz mniej jest takich kur i jaj od nich. 


Wielkanoc, to według autorów W staropolskiej kuchni i na stole„największe święto chrześcijańskie, które w dawnej Polsce przerodziło się w największe święto kulinarne. Z opisów uczt wielkanocnych, wywnioskować można, że strona religijna, ustąpiła pierwszeństwa przyjemnościom podniebienia. Początkowe posty, w czasie których jadano kaszę(później ziemniaki), kapustę i śledzie, wszystko okraszano tylko olejem, nie były zbyt długie. Rygorystycznie przestrzegali ich Mazurzy, w czasie Wielkiego Postu, nie używający masła ani mleka. Dość swobodnie podchodzono do postu na dworach magnackich i w bogatych klasztorach, gdzie podawano przeróżnie doprawiane smakowicie dania rybne w sporych ilościach. Napoje alkoholowe z postem ponoć nie kolidowały. W wielką Sobotę zanoszono do kościoła jaja i sól, dobra te po poświęceniu trafiały na stół. Zwyczaj barwienia jaj wywodzący się z pogańskich czasów, przewidywał na początku malowanie jaj na kolor czerwony, który miał gwarantować magiczną moc pisanek, zwłaszcza w sprawach sercowych”.
   Dawniej do barwienia pisanki, czyli jaja kurzego, rzadziej kaczego lub gęsiego, zdobionego różnymi technikami używano składników naturalnych. Oto w jaki sposób uzyskiwano poszczególne kolory:
czerwony-wywar z owoców bzu czarnego, kory dębowej, krokusów
różowy-sok z buraka
żółtozłoty osiągniemy dzięki korze młodej jabłoni lub kwiatowi nagietka
niebieski - płatki kwiatu bławatka
zielony- z pędów młodego żyta lub listki barwinka
fioletowy– płatki kwiatu ciemnej malwy
brązowy- łupiny z cebuli lub ochra
czarny – kora dębu lub olchy a także łupiny orzecha włoskiego.
   Próbowałam barwić jaja wywarem z łupin orzecha włoskiego, z braku soku z buraka, gotowałam jajo razem z burakiem na ćwikłę. Oba sposoby nie dały oczekiwanego rezultatu. Jakoś nie mogłam się przekonać do owijek, czyli plastikowych banderol zakładanych na jajka i kurczących się pod wpływem wrzątku. Gdy syn był mały próbowałam uczyć go tej najprostszej tradycji wielkanocnej, malując jaja za pomocą gotowych, kupowanych barwników. Rysowaliśmy także roztopionym woskiem za pomocą pędzelka proste wzorki i wsadzaliśmy w barwnik. Po wystygnięciu jaja, zdrapywaliśmy wosk, ale nie uzyskiwaliśmy jakiś szczególnie ładnych pisanek. Może dlatego najbardziej niezawodnym sposobem kraszenia pozostało gotowanie jaj w łupinach od cebuli. Osobiście takie pisanki lubię najbardziej. Nigdy jednak nie stosowałam zasady, jakiej trzyma się moja koleżanka, kupująca na pisanki jaja tylko w białych skorupkach. Barwniki nawet te kupione lepiej są „przyjmowane”, a jajo wygląda efektowniej.
Jak wiecie, w zależności od sposobu ozdabiania jaja, rozróżniamy:
kraszanka( malowanki czy byczkami)- jajo gotowane w barwnym wywarze
pisanka -jest to jajo w różnobarwne desenie, rysowane(malowane, nakrapiane) gorącym roztopionym woskiem i zanurzane w barwniku
drapanka- to przyozdabianie jaja przez zdrapywanie barwnej powłoki.
oklejanka- jajo upiększane sitowiem, płatkami bzu, skrawkami lśniącego, kolorowego papieru, tkaniną, nicią(włóczką)
nalepianki- to jajo ozdobione wycinanką z kolorowego papieru. Popularne są w okolicach Śląska Opolskiego jaja wypiekane z ciasta piernikowego i zdobione lukrem.
Najwspanialsze pisanki można oglądać w Muzeum w Kołomyi, Muzeum Etnograficznym w Warszawie oraz Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu.
                                                        
Podobny obraz
Moja matka nie wyobrażała sobie Wielkanocy bez zrobionych przez rodzinę pisanek. Chociaż pochodziła ze wsi nie stosowała naturalnych barwników, które wymieniłam powyżej. Jedynie praktykowała gotowanie jaj w łupinach z cebuli. Jeżeli chodzi o ciasta, to w święta wiosenne mama piekła babkę drożdżową ulubiona przeze mnie i babkę ucieraną,której amatorem był ojciec. Pomimo, że najpopularniejszym ciastem wielkanocnym zdaje się być mazurek, to w naszym domu nigdy go nie było.
   Z biegiem lat ozdabianie jaj misternymi wzorami zanika. Na wsiach kultywują zwyczaj przeważnie starsze gospodynie lub rodziny, w których przygotowywanie pisanek także na sprzedaż przechodzi z pokolenia na pokolenie.
                                                 


   Na koniec tej świątecznej notki kilka przepisów na jajeczne dania.
Irena Gumowska „Kuchnia pod chmurką”
JAJA W POMIDORACH NA OMLECIE:
6 ładnych, równych wielkością pomidorów wydrążyć. Posolić i poustawiać na serwetce papierowej, aby obciekły. Drobniutko posiekać 1-2 ząbki czosnku, szczypiorek, natkę, koperek i inne zieleniny oraz cebulkę. Po pół łyżeczki tej mieszaniny wkładać do do każdego pomidora, a następnie skropić 1-2 kroplami oleju. Do każdego pomidora wbić po jednym jajku. Wstawić pomidory do prodiża(zmieści się dużo więcej ) i zapiec przez około 25 minut. Przed wyjęciem usmażyć na patelni omlet z 4 jaj, ubitych z solą i pieprzem. Ten omlet położyć na talerzu, a na nim nadziewane pomidory. Przystroić zieloną natką.
   Od kilku znajomych słyszałam, że ich popisowym daniem wielkanocnym są jaja faszerowane. Ja nigdy nie zdobyłam się na zrobienie takowych, ponieważ nie udawało mi się przeciąć ich tak, by skorupki się zachowały w całości. Natomiast moja matka bardzo często podawała jaja faszerowane sałatką jarzynową i przyozdabiane piętką pomidora z nakrapianymi kropelkami majonezu czyli „muchomorki”. Jako dziecko zachwycałam się tak przyrządzonym jajkiem i po nie sięgałam w pierwszej kolejności, gdy już była zakończona degustacja żurku(mama robiła własny zakwas) z połówką jaja w zupie. Mój syn do dań wielkanocnych uwielbia chrzan, ja wolę ćwikłę. Mama i siostra ucierały chrzan, same przyrządzały ćwikłę. Raz spróbowałam je naśladować, efekt był opłakany. Palce poraniłam przy ucieraniu chrzanu, a buraki przypaliłam w czasie gotowania. Od tamtej pory kupuję gotowe dodatki.

Anna Czerni „Potrawy mało znane z mleka, jaj i serów”
WSCHÓD SŁOŃCA- przystawka ukraińska - „Wozchod” jajco faszirowannoje
Tę przystawkę układa się na talerzykach dla każdej osoby oddzielnie:w centrum – jajo i promieniście rozchodzące się paski sera oraz wędliny, imitujące promienie słońca.
Jajo ugotować na twardo, obrać ze skorupki i przekrajać wzdłuż na połowy. Ostrożnie wyjąć łyżeczką żółtko,wyłożyć je do miseczki, rozdrobnić widelcem i wymieszać z majonezem i solą na gładki krem. Wypełnić białka masą z żółtka i złożyć obie połówki razem. Położyć jajo w środku talerza i obłożyć na przemian bardzo wydłużonymi trójkątami z żółtego sera i mortadeli. Podstawy powinny dochodzić do wewnętrznej krawędzi talerza, a czubki dotykać jajka. Trójkąty robi się tak wąskie jak promienie słońca. Przystawkę należy ozdobić piórkami zielonej pietruszki oraz różyczkami z masła, które będą ładnie wyglądać na serze. Na wierzchu jaja koniecznie należy położyć gałązkę zielonej pietruszki.
Wybrałam ten przepis ze względu na prostotę przygotowania. Taką przystawkę może przygotować nawet ktoś, komu zdarza się przypalić wodę na herbatę.
Grażyna Strumiłło-Miłosz „Kuchnia gruzińska”
KURCZAK ZAPIEKANY Z JAJAMI
przygotowanie 20 minut
pieczenie 50 minut
produkty: 1 kurczak, 3 jaja, 1 ząbek czosnku, 3 łyżki oleju, 1 duża cebula,1 łyżka masła, 1 mała łyżeczka rozmarynu, utarta gałka muszkatołowa, szczypta utłuczonych goździków,sól, pieprz,zielona kolendra(pietruszka).
Kurczaka oczyścić, umyć i odsączyć. Natrzeć solą i rozmarynem. Pozostawić na 30 minut. Następnie podzielić na małe porcje, zrumienić na oleju,skropić wodą i dusić pod przykryciem. Przewracając co jakiś czas kłaść na kurczaku po małym kawałku masła. Dodać pokrajaną drobno cebulę, czosnek, gałkę muszkatołową, utłuczone goździki. Dusić około 10 minut. Przełożyć do naczynia żaroodpornego, zalać rozbitymi jajami i wstawić do nagrzanego piekarnika. Podawać ze smażonymi ziemniakami lub ryżem na sypko. Posypać posiekaną kolendrą lub pietruszką.
   Zanim powiem Wam Wesołego Alleluja kilka słów ściągniętych z książki Ireny Gumowskiej „Dookoła stołu”, które mogą być podpowiedzią dla młodych osób pierwszy raz przygotowujących święta wielkanocne.
Tradycja do dziś wymaga, aby była słynna w świecie polska „baba wielkanocna”. Ponadto powinny być jaja i to farbowane albo jeszcze lepiej - pisanki. Poza tym szynka,kiełbasy, zimne pieczenie. Do polskich tradycji należą też mazurki.
Stół przykryty białym obrusem powinien być pięknie udekorowany
baziami, „babką” z rzeżuchy,bukszpanem, a także gałązkami krzewów, z których je wcześniej zrywamy, aby na Wielkanoc wypuściły zielone pąki. Ponadto bywają wcześniej wyhodowane hiacynty i krokusy.

Te radosne, wiosenne dni przewidziały nawet to, aby pani domu nie siedziała w kuchni, bo przynajmniej w pierwszym dniu jada się posiłki na zimno.
Wielkanocny obiad, czyli późniejsze śniadanie zaczyna się od życzeń. Posiłek składa się zwykle z zimnych mięsiw, pieczywa i sosów. Teraz królują majonezy, cumberlandy, keczupy, sos tatarski, chrzan, a ponadto grzybki i inne marynaty. Z mięs mogą być też pasztety, galantyny z drobiu,, a także różne sałatki, ale nie ryby, których się raczej nie podaje na Wielkanoc. Potem do kawy lub herbaty je się ciasta,torty, mazurki i koniecznie – babkę wielkanocną.”

                                                           

Droga, wierzbą sadzona wśród zielonej łąki,
Na której pierwsze jaskry żółcieją i mlecze.
Pośród wierzb po kamieniach wąska struga ciecze,
A pod niebem wysoko śpiewają skowronki.

Wśród tej łąki wilgotnej od porannej rosy.
Drogą, którą co święto szli ludzie ze śpiewką,
Idzie sobie Pan Jezus wpółnagi i bosy
Z wielkanocną w przebitej dłoni chorągiewką.

Naprzeciw idzie chłopka. Ma kosy złociste,
Łowicka jej spódniczka i piękna zapaska.
Poznała Zbawiciela z świętego obrazka,
Upadła na kolana i krzyknęła:”Chryste!”

Bije głową o ziemię z serdeczną rozpaczą,
A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem
I rzeknie:”Powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą,
Dwa dni leżałem w grobie. I dziś zmartwychwstałem”.
( Jan Lechoń „Wielkanoc”)

                                                                      
Życzę Wszystkim Wesołego Alleluja.








Znalezione obrazy dla zapytania StrumiÅ‚Å‚o-miÅ‚osz grażyna =kuchnia gruziÅ„ska                       Znalezione obrazy dla zapytania Anna Czerni








* ilustracje zaczerpnięte z Google

środa, 21 marca 2018

O WIELKANOCY, PRZYJACIÓŁCE I SAMEJ SOBIE!


   W roku 2017 Wielkanoc przypadała na 16-17 kwietnia. Na blogu złożyłam swoim internetowym znajomym tylko skromne życzenia. Już po świętach opisałam prezenty jakie w związku z nimi otrzymałam od Azalii i dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 6 w Inowrocławiu,którzy są podopiecznymi Jotki https://paniodbiblioteki.blogspot.com.
 





  
   W tym roku już od początku marca zastanawiałam się, kiedy przypada Zmartwychwstanie Pańskie. Było to dla mnie istotne nie ze względów religijnych ale finansowych, gdyż ostatnimi czasy pod koniec miesiąca cierpię na brak pieniędzy. Niby co roku obiecuję sobie, że zakupy będą skromne, ale zawsze wychodzi tak, że wydaję dużo więcej niż planowałam. Nie wiem jak to się stało,  przez cały marzec byłam przekonana, że Wielkanoc wypada na 25 i 26 tego miesiąca. Zaczęłam nawet na niektórych blogach składać już życzenia świąteczne. Sprzeczałam się nawet z synem, który twierdził, że święta są 1 i 2 kwietnia. Fakt przyśpieszenia sobie ucztowania przy wigilijnym stole, z jednej strony mnie ucieszył, bo jest nadzieja, iż przeziębiony obecnie syn wydobrzeje przed Wielkim Tygodniem i porobi najniezbędniejsze porządki. Z drugiej jednak jestem w tak słabej kondycji psychicznej i fizycznej, że nie chce mi się nic robić.
    W poprzednich latach jaja styropianowe obrabiałam kordonkiem na prezenty dla znajomych, dziergałam serwetki do koszyczka. W tym roku zero takich robótek.


 











    Na domiar złego blog Azalii, od której w zeszłym roku dostałam i zabawne jajo i baranka z ciasta, zniknął z sieci, a Jej telefon nie odpowiada. Kilka dni temu weszłam na Jej drugi
blog  http://niespokojnepalce.blogspot.com  na którym córka blogerki zamieściła list, wyjaśniający dlaczego Jej matka nie pisuje. Okazuje się, że Azalia przebywa w szpitalu, a Jej stan psychiczny jest ciężki. To zmartwiło mnie bardzo, gdyż od czasu poznania bardzo stała mi się bliska. Poza tym oburzyło mnie to, w jaki sposób o swojej matce pisze ta młoda dziewczyna, bowiem jest to tak dalekie od mojego wyobrażenia o autorce „Codziennik pisany nocą”(blog zlikwidowany), że nie jestem w stanie w to uwierzyć. Mogę napisać maila na adres, który podano, ale czy osoba po udarze będzie w stanie go przeczytać, czy w ogóle zechce? Sprawa ta przyczyniła się do tego, że nie cieszy mnie kalendarzowa wiosna, która dzisiaj rozpoczyna swoje panowanie. I te nadchodzące święta też już nie będą miały takiego uroku jak rok temu.
   Czy Wy czytywaliście blog Azalii z Jej wspaniałymi opowiadaniami, na które otrzymała propozycję wydania w formie książki? A może oglądaliście na jej blogach robótkowych piękne prace szydełkowe i urocze torby na zakupy oraz poszewki? Ostatnią pracą jaką u Niej zamówiłam były głowy mikołajów, za które nie chciała przyjąć pieniędzy. Ofiarowałam je na Boże Narodzenie 2016 roku swoim znajomym.
   Bez względu na to jak przykre wieści nas dopadają trzeba nadal żyć, a ponieważ Wielkanoc i tak wkrótce nadejdzie, to na do widzenia, kilka ozdobionych przeze mnie jaj, które miały do Was trafić, choć tak się nie stało. W porównaniu z tym co możecie obejrzeć na Google-Grafika, to miernoty, ale za to moje własne, a jak wiecie z innych postów,  nigdy nie wstydziłam się swoich prac. Wyznaję bowiem zasadę, że można robić lepiej lub gorzej, najważniejsze żeby coś robić.
 Pozdrawiam przedświątecznie.





sobota, 10 marca 2018

ACH CI MĘŻCZYŹNI WSPANIALI TACY I .... W SIECI


   Przedwczoraj niektórzy obchodzili Dzień Kobiet. Co bardziej kulturalni panowie składali życzenia paniom nie tylko z rodziny, ale także blogowiczkom. Autor bloga http:klateracje.blogspot.com zadedykował nam kilka uroczych wierszy. Pragnąc się odwdzięczyć Andrzejowi Art Klatterowi i innym panom, piszę te słowa.

Najwspanialsi, najukochańsi, niepowtarzalni Panowie, w Dniu Waszego Święta składam życzenia spełnienia marzeń najskrytszych , a wraz ze mną autorki poniższych wierszy i wszystkie kobiety z sieci.

Mężczyzna ideał...
takie coś jednej kobiecie się kiedyś przyśniło i obudziwszy się, wybuchnęła gorzkim i żałosnym szlochem . Opowiedziała sen przyjaciółkom. Też się popłakały” - Joanna Chmielewska

NAJPIĘKNIEJSZY WIERSZ

 Chcę ci dać najpiękniejszy wiersz 
 O Tobie, o mnie, o nas...
 lecz przecież Ty wszystko już wiesz,
  Co mogę jeszcze ponad?
  (Frau Be)


          
                     







    Jeden pocałunek mężczyzny może złamać całe życie kobiety.” -  Wilde

      MÓJ WALENTY
      Mój Walenty
      aureoli nie ma,
      czasem nawet
      rogi mu rosną.
      Nie kupuje mi róż
      w bukietach,
      nie gada wierszem
      ni dniem, ni nocą.
      Mój Walenty
      jest czuły gdy trzeba
      i herbatkę
      nie proszony poda.
      Choć na rękach
      nie nosi mnie wcale,
      przy nim zawsze
      czuję się KOBIETĄ....
      (Jotka)



      Mężczyźni pragną zawsze być pierwszą miłością kobiety. Kobiety zawsze pragną być ostatnim romansem mężczyzny. -  Wilde


      ROMANS
      Jedno nieopatrzne słowo
      owoc zazdrości,
      uderzenie w twarz znienacka,
      krzyk, ból, łzy,
      a potem kroki,
      trzaśnięcie drzwi,
      wyszedłeś obrażony, 
      romans zakończony.
          ( Iwona Zmyślona)



      Kiedy mężczyzna myśli o kobiecie, że nic nie jest dla niej za piękne i nic nie jest zbyt dobre,ofiarowuje jej siebie - Tracy


    MY

    Cała jestem pragnieniem, cała jestem oddaniem,
    jestem – i pozostanę tęsknotą,
    śpiewem, szeptem, dotykiem, pożądaniem,
    muśnięciem wiatru, subtelną pieszczotą...

    Ty – Gwiazdą jesteś, moim Aniołem,
    zapachem lasu, księżyca bladością,
    łąki urodą, morza żywiołem, 
    śpiewem słowika, a może ...miłością?
    (Frau Be)

      Mężczyźni wolą kobiety ładne niż mądre, ponieważ łatwiej im przychodzi patrzenie niż myślenie. -  Lec

    MĘŻOWI
    Gdybyś kupił
    Najpiękniejsze kwiaty
    I korale jak wino czerwone…
    Gdybyś strof
    Najpiękniejszych użył
    I nazywał najwspanialszą żoną…
    To zamienię
    Te wszystkie hołdy
    Czy należne nie wiem,
    Na słów kilka
    Prostych lecz ciepłych:
     Połóż się i odpocznij...
     (Jotka)

      Prędzej na wiosnę zamilkną ptaki, niż kobieta oprze się czułym zalotom młodego mężczyzny. - Owidiusz








    JEŚLI MNIE POKOCHASZ
    Jeśli mnie pokochasz,
    będę westalką ogniska domowego,
    Penelopą cierpliwą i wierną,
    gejzerem namiętności                                             
    i przyjacielem aż po grób.
     Lecz ty milczysz,
     odchodzisz pośpiesznie,
    nie patrząc w moje oczy załzawione.
                                                             (Iwona Zmyślona)


     „Największe tchórzostwo mężczyzny, to rozbudzić miłość w kobiecie, nie mając zamiaru jej kochać” -  Marley

    ***
    Za oknem góry i ptaków śpiew,
    z tej strony ja - taka mała!
    Patrzę na Ciebie i drżę cała,
    więc Ty... Po prostu - Ty przytul mnie!
    (FrauBe)

    Dowodem niestałości mężczyzn jest to, że trzeba było ustanowić instytucję małżeństwa” -Montesquieu

    PRAWIE EROTYK
    Tęsknię za Tobą choć jesteś obok
     Wystarczy tylko sięgnąć dłonią.
    Czekam na dotyk, aby błogo
    Przyjmować dłoni Twojej ciepło.

    Tęsknię za Tobą, za Twym dotykiem
     Za smakiem ust, za oczu głębią
    I za bliskością, która spełnia
    Pragnienia całkiem erotyczne

    I chociaż tęsknię, mam tę pewność
    Że odwzajemniasz me pragnienia
    I że wystarczy sięgnąć ręką
    Aby doświadczyć znów spełnienia
    (Jotka)

    "Mężczyzna może być szczęśliwy z każda kobietą, i ile tylko jej nie kocha" - Wilde
         
    DAŁEŚ MI
    W maju dałeś mi bukiet róż,
    potem obietnicę szczęścia
    i pieszczoty nad brzegiem morza.
    Dałeś mi też dziecko
    oraz gorycz pożegnania,
    ślubną obrączkę ofiarowałeś innej.
    (Iwona Zmyślona)

    W słowach wszyscy mężczyźni podobni są do siebie;czyny dopiero odsłaniają różnicę” -Molier

       Zbyt późno wpadłam na pomysł, by naszych internetowych mężczyzn uhonorować notką. Dwie autorki - Czarownica z Bagien i Maria Hayman- Frydrych z powodu przebywania na urlopie, nie zdążyły odpowiedzieć na e-maila w sprawie zamieszczenia w tym poście ich tekstów. Jednak solennie obiecuję, że swoje gapiostwo naprawię w ciągu roku.

    Bogaty mężczyzna jest często tylko biednym mężczyzną z bardzo dużymi pieniędzmi” - Arystoteles


    Natomiast "Trzy gracje", których wiersze czytaliście, dziękują bardzo za uwagę i żegnają się do przyszłego roku, w którym będzie i Dzień Kobiet i Dzień Mężczyzn(chyba, że władza zarządzi "de" ustawy). Edward Hulewicz pił za zdrowie pań, a Wy panowie wypijcie za swoje i nasze powodzenie. 

    Iluż mężczyzn nie umie inaczej poruszyć serca kobiet, jak tylko je łamiąc.” - Stendhal

    *aforyzmy i materiał ilustracyjny zaczerpnięto z Google

    niedziela, 4 marca 2018

    DWIE MOZAIKI "Kapitana Baryłki".

    MOZAIKA – obraz lub dekoracja powstała z układania różnobarwnych i różnokształtnych kawałków kamieni, terakoty lub szkła. Rzymianie wyróżniali trzy zasadnicze techniki układania mozaiki:
    -Barbaricum – wzory (geometryczne lub roślinne)uzależnione były od naturalnego kształtu kamienia;
    - Tesselatum – kamienie formowane w sześciokątne słupki układano we wzór;
    - Vermiculatum – obróbkę kamienia uzależniano od projektowanego rysunku.We wszystkich technikach materiał nakładano na grunt, składający się z masy wapiennej, piasku, gliny i oleju. Mozaika znana była w starożytności już od III tysiąclecia p.n.e. , najpiękniejsze mozaiki starożytne pochodzą z wykopalisk pompejskich.   
       


    Dla S.J.

    ,,Tkacz"
    Tkam delikatne ażury,
    Łączone ze sobą słowami,
    Tu zaokrąglam końce,
    Tam spajam fragmenty.

    Tworzę nowe światy,
    w Słońcu zatopione,
    Światło mi wskazuje,
    Moje dalsze kroki.

    Tkam te moje światy,
    Lecz nie doskonale,
    Tam już jeden siedzi,
    Tkacz ten najwspanialszy

    A ja tutaj tworzę,
    A ja tutaj piszę,
    Światy mikro,
    I pół makro,
    Słowo mym tworzywem.
    (wiersz autorstwa Piotra -Mozaika rzeczywistości)


      Dzisiaj przedstawię mężczyznę, który układa swoje obrazy za pomocą słów. Jedna mozaika pisana prozą dotyczy codzienności http://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com. Drugą "odświętną" znajdziecie na http://wierszezebranekb.blogspot.com. Tę pierwszą poznałam za namową Liwii, która o autorze napisała "Piotr, to bardzo miły i inteligentny, młody człowiek". Niektórzy czytający mojego bloga, trafili pod te adresy dużo wcześniej, dlatego też wśród komentujących są: Jotka, Stokrotka, Ultra i Andrzej Art-Klatter. On też zaprosił  Piotra na swój blog,w celu przeprowadzenia wywiadu.Ten projekt został bardzo życzliwie przyjęty przez czytających (choć ja spodziewałam się czegoś innego, bardziej klasycznego w formie). Oto jaki komentarz Ultry znalazłam :Proszę, jeden post i tyle wiemy o Tobie, Piotrze. Nie tylko znamy poglądy, ale i sposób odczuwania, przeżywania i analizowania otaczających zjawisk. Ciekawa forma wywiadu i język świadczy o kulturze piszącego. Dobrze czytać, że są młodzi ludzie, którym nie jest wszystko jedno. Po ironiczno - sarkastycznym dystansie poznaje się talent. W tym poście pokazałeś pazurek, ale to pewnie kwestia czasu, kiedy osiągniesz lwi pazur Szanownego Art Klatera.
    Pozdrawiam”.
    http://klateracje.blogspot.com/2017/03/okragly-tydzien-post-goscinny-piotra.
      
        Ocena jest tak trafna, że na niej mogłabym zakończyć omawianie i autora i jego blogów.  Co mnie ujęło w "Mozaice rzeczywistości", to konsekwencja w prowadzeniu tego internetowego dziennika. Nie każdemu blogerowi chce się zasiąść do komputera, każdego dnia, by opisać wydarzenia i związane z nimi przeżycia. Poza tym wielu piszących, mogłoby się obawiać, że takie codzienne relacje mogą okazać się monotonne. Ilość odwiedzających blog osób(74072), zadaje kłam takiemu mniemaniu. 
        Dla porównania powiem, że ja zaczęłam pisać na blogspocie pół roku wcześniej, a mam o połowę mniej odwiedzających i o 2/3 mniej postów. W każdej notce można znaleźć opis wykonywanych czynności, recenzje przeczytanej książki lub propozycję ciekawej muzyki. Zabawnym elementem każdego postu był wykaz świąt niecodziennych, przypisanych konkretnej dacie. Do gustu najbardziej przypadły mi: "Dzień niespodziewanego całusa", "Dzień pozdrawiania blondynek"," Dzień bez łapówki". Zamieszczenie tak dowcipnych treści, dowodzi, że Piotr ma duży dystans do siebie i jeszcze większe poczucie humoru.
      To co mnie najmocniej chwyciło za serce, to stosunek piszącego do członków swojej rodziny. Ojca przedstawia jako "Staruszka", natomiast o matce mówi "Rodzicielka", jakby podkreślając, że kobiecie wieku się nie wypomina, w związku z czym określenie "Staruszka", jest nie na miejscu. Wszystko opisuje poprawną polszczyzną, choć jak dla mnie czasami zbyt często używa ulubionych zwrotów :"szok", "masakra", "według mnie". Autor bloga ukończył studia i ma tytuł magistra administracji. Ponieważ lubi się uczyć, ukończył studia podyplomowe na jednym kierunku i od razu rozpoczął następne na innym.  Jestem pełna podziwu dla jego wytrwałości,bo zmaga się z niedomaganiem organizmu, o czym pisze wprost. Dla niejednego młodego człowieka, byłaby to wyśmienita wymówka, by spocząć na laurach, ale nie dla niego. Kiedy przeczytałam, że nie żałował prywatnego czasu, by oprowadzić poznaną w sieci kobietę i jej dzieci po stolicy, aby ich przyjazd był jak najbardziej owocny i atrakcyjny, to ze wzruszenia niemal się popłakałam.
       O jego wielkiej wrażliwości i wyobraźni możecie się przekonać, czytając drugi blog, z którego pochodzą zamieszczone w poście wiersze(te najbardziej do mnie przemawiające i najmocniej poruszające).  


    Dla S.J.

    ,,Słowo o relacjach z ludźmi"


    Twierdziłeś, że nie ma przyjaźni
    Więźi i relacji między ludźmi.

    Jestem w stanie w coś takiego wierzyć,
    Ale przetrwaj do świtu,
    W pełnej ciemności.
                          ("Mozaika rzeczywistości")

      
       Autor omawianych blogów jest młodszy ode mnie o 30 lat, należymy do innego pokolenia, stąd różnice w ulubionych książkach, filmach czy muzyce. Mamy też inne spojrzenie na zagadnienia społeczne czy polityczne. Nie przeszkadza nam to się lubić i szanować, bo wielką sztuką jest umieć rozmawiać i porozumiewać się pomimo odmienności.


    ,,Inne spojrzenie (Błękit spojrzenia)"

    Pożycz mi na dzień cały,
    Błękit swoich oczu,
    Będę mógł spojrzeć na świat,
    Takim przepięknym przeźroczem.

    Pozwól mi choć na chwilę,
    Spojrzeć na świat okiem Twym,
    Na długo w pamięci zostanie,
    (Taki niby film).
               "Mozaika rzeczywistości")

       Jest  w tym człowieku wielka doza optymizmu, radości i wiary w dobro, a te wartości przyciągają jak magnes. Odwiedzam Go od czasu do czasu i mam nadzieję, że Ty czytelniku od dziś też tak będziesz czynił. W tej naszej szybkiej, pełnej zawirowań współczesności, warto zajrzeć do Piotra po odrobinę normalności, spokoju, zwyczajności, by się przekonać, że "opowieści złożone z elementów mozaiki jaką jest życie"(podtytuł bloga podstawowego), mogą być bardzo ciekawe.  Poza wyżej wymienionymi komentatorami, ma Piotr innych wiernych fanów na obu blogach. Mnie najbardziej rozbawiła osoba ukrywająca się pod nazwą "uczuciowe smaki"(wielka szkoda, że nie prowadzi własnego bloga, bo jego lektura, mogłaby być ciekawym i wesołym doświadczeniem).

      
     i,,Dziewczyno masz mnie"

    Ej! Maleńka na mnie spójrz,
    Jakie oczy mam okrągłe,
    No po prostu wzór.

    Wzór na miłość od patrzenia,
    Na tak piękne damy wkoło,
    Masz dziewczyno mnie,
    Już na długi czas masz mnie .

    Ej! Dziewczyno na mnie spójrz,
    Lub przynajmniej się odezwij,
    Masz mnie, masz na zawsze już.

    Jak mam podejść, jak do Ciebie,
    Patrzę tylko jak cielaczek,
    Patrzę sobie i podziwiam,
    Jak mnie w swoim sercu masz.

    O! Tak!
                    ("Mozaika rzeczywistości")
     z   
        Drogi Piotrze! Dziękuję za chwile wzruszeń i zadumy, jakie przeżywałam czytając Twoje blogi. Mam nadzieję, że będziemy się spotykać w sieci jeszcze wiele lat. Jeżeli to, co napisałam sprawi, że internauci zaglądną do Ciebie i tam zostaną, to będę szczęśliwa prawie tak bardzo, jak jestem z faktu, że się znamy póki co wirtualnie. 
        Pomyślności każdego dnia.