Dziś mija druga rocznica śmierci ukochanego Syna Kornela.
Przeraża mnie pustka i cisza
Twojego pokoju,
w którym kurz
swobodnie osiada
na meblach i parapecie.
Nie odmalowuję ścian,
nie układam innej podłogi,
nie montuję nowych drzwi,
za którymi zamknęłabym
minione dni.
Codziennie przechodzę obok
żal ściska gardło
łzy spływają po twarzy.
Nie chcę widzieć
jak mało po Tobie zostało:
tylko pustka i cisza,
a z nimi moja tęsknota.
Jak zawsze przy takich postach proszę o nie zamieszczanie komentarzy.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz