czwartek, 30 listopada 2023

DLA SYNA

 
      KORNEL JANUSZ
           1984-2023

Słońce Cię już nie ogrzeje,
i deszcz lubiany nie zmoczy. 
Nigdy się nie zestarzejesz,
nie spojrzę w Twe szare oczy. 
Nie powiesz sprośnego dowcipu,
a ja na Ciebie nie wrzasnę. 
Z życia odszedłeś po cichu, 
masz teraz „mieszkanie” ciasne. 

 Byłeś największą miłością, 
 stałeś się bólem i żalem. 
 Już się nie podzielę radością 
 lecz w sercu jesteś na stałe. 
 Ja mam teraz dni pełne znoju, 
 los nie był dla nas łaskawy, 
 żebyś spoczywał w spokoju, 
 chcę pozamykać Twe sprawy. 

 Chociaż mój umysł rozumie, 
 że więcej Cię nie zobaczę, 
 to serce pojąć nie umie, 
 pogrążam się w rozpaczy. 
 Twe ciało prochem się stało, 
 a dusza w świat uleciała. 
 Lat przeżyłeś zbyt mało, 
 pustka po Tobie nastała.

niedziela, 8 października 2023

OD SUMA DO TAMARYNY

 

   Inspiracją dla tego postu był teleturniej „Familiada”, który obok „Va banque” oglądam z przyjemnością, bo zawsze czegoś ciekawego można się dowiedzieć. W jednym z odcinków, w finale padło pytanie: ”coś z wąsami”. Okazało się, że najwięcej punktów uzyskała odpowiedź „sum”, ale żaden z pytanych nie odpowiedział w ten sposób.

Zaczynając od suma, wynotowałam wszystkie znajdujące się w „Słowniku języka polskiego” słowa. Niby nie są to wyrazy trudne, ale czy każdy potrafiłby podać ich właściwą definicję?



SUM-(Silurus),ryba drapieżna z rodziny o tej samej nazwie. O nagim ciele i płaskiej głowie, z dużym otworem gębowym i charakterystycznymi wąsami. Występuje w wielu gatunkach w mulistych, zarośnietych,  słodkich wodach Euroazji( w Polsce jeden gatunek).


SUMA

1.wynik dodawania.

2.zbior pewnej ilości rzeczy.

3.pewna ilość pieniędzy, kwota.

4.w kościele katolickim, główna, uroczysta msza śpiewana, z kazaniem, odprawiana w niedziele i święta.

SUMKA -zdrobnienie od wyrazu suma(zazwyczaj w zn. 2)

SUMOWAĆ dodawać, zliczać, podliczać



SUMAK 

1.zwany także suhakiem(Saiga tatarica),zwierzę z rodziny krętorogich, zaliczane do antylop. O żółtawoszarej sierści, dużej głowie, silnie wydętym nosie. Zamieszkuje w małych stadach stepy i półpustynie środkowej Azji i regionu podkaukaskiego.

2.rodzaj roślin należących do rodziny nanerczowatych. Obejmuje 54 gatunki, większość występuje w Ameryce Północnej, jeden rośnie w Himalajach, sześć w Azji wschodniej, jeden(sumak garbarski -Rhus coriaria)występuje w Azji południowo-zachodniej i w basenie Morza Śródziemnego).W Polsce uprawiany jest sumak octowy-Rhus typhina. Ze względu na wysoką zawartość tanin roślina wykorzystywana jest w garbarstwie. Szereg gatunków wykorzystywanych jest leczniczo i do wyrobu napojów. Pędy Rhus trilobata były wykorzystywane w pleciątkarstwie.(definicja została zaczerpnięta z internetu).



SUMATOR -(w cybernetyce), urządzenie w części centralnej maszyny cyfrowej, przeznaczone do wykonywania operacji sumowania i odejmowania danych.

2.(pot.) podręczna biurowa maszyna do dodawania i odejmowania

SUMIENIE- właściwość psychiczna, zdolność pozwalająca odpowiednio ocenić własne postępowanie jako zgodne lub niezgodne z przyjętymi normami etycznymi; świadomość odpowiedzialności moralnej za swoje czyny, postępowanie.

SUMIENNOŚĆ- skrupulatne wywiązywanie się z podjętych obowiązków i zobowiązań; skrupulatność, rzetelność.

SUMIENNY- postępujący zgodnie z sumieniem, skrupulatnie wywiązujący się ze swoich obowiązków, zobowiązań; wykonywany dokładnie, solidnie, rzetelnie.

SUMPT- (przestarzale)nakład pieniężny, koszt, wydatek. Dziś tylko w wyrażeniu ”własnym sumptem” czyli na własny koszt, własnymi środkami.

W SUMIE- ujmując rzecz ogólnie, podsumowując; na ogół.

SUMARYCZNY- zawierający, podsumowujący ogół wiadomości o czymś; skrócony, ogólny.

SUMIASTY -”taki jak u suma” tylko w wyrażeniu: sumiaste wąsy; „długie bujne wąsy”.

tamaryna sumiasta


Miałabym kłopoty ze zdefiniowaniem SUMAKA, bo choć wyraz był mi znany, to nie opisałabym zwierzęcia, a o roślinie nie miałam pojęcia. Natomiast bardzo podoba mi się słowo SUMPT, chociaż dzisiaj rzadko używane i to raczej przez starsze pokolenia.




wtorek, 26 września 2023

WSZYSTKIE DROGI PROWADZĄ DO ...PARYŻA

 

   W minioną niedzielę zakończyły się dla polskich siatkarek kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W roku 2024 będzie to największa impreza sportowa, w której oby nasi reprezentanci wszystkich dyscyplin spisali się jak najlepiej.

 W tym roku nasze siatkarki już zakończyły trudny sezon. Mają rok na wypracowanie jak najlepszej formy na rok 2024, co jest jak najbardziej możliwe pod wodzą włoskiego trenera Stefano Lavariniego, który udowodnił, że potrafi wykrzesać z naszych siatkarek maximum sił i poświęcenia.

   Mam nadzieję, że przyjmiecie(z przymrużeniem oka), częstochowskie rymy, którymi dziękuję sportsmenkom za chwile wzruszeń i nerwów, jakich doświadczyłam oglądając ich zmagania.

Od 30 września do 8 października powrócę do kibicowania, tym razem polskim siatkarzom w ich zmaganiach o zdobycie kwalifikacji do IO. Zdawać by się mogło, że po wygraniu Ligi Narodów i Mistrzostw Europy, mają ułatwione zadanie. Jak będzie, to  przekonamy się już za kilka dni.


Siatkarki nasze świetnie się spisały

Kwalifikacje swe wygrały.

Do Paryża poniesie je LOT

to bardzo szczęśliwy zdarzeń splot.


Wszystkie panny jak malowane

Przez włoskiego trenera wybrane.

Najbardziej podoba mi się ta,

Co na imię Magdalena ma.


Wysoko skacze, strzela celnie

I walczy zawsze nader dzielnie.

Pięć innych siatkarek wspiera ją,

bo one też bardzo wygrać chcą.


W Lidze Narodów brąz zdobyły,

Amerykanki odprawiły.

I chociaż w Mistrzostwach przegrały,

to w Łodzi kunszt pokazały.


Wiwat, Stefano Lawarini

i jego wspaniałe dziewczyny.

Oby za rok tak dobrze grały

i nam kibicom radość dały.


  Tym, których siatkówka nie pasjonuje tak jak mnie, przedstawiam zwycięski zespół polskich siatkarek:

rozgrywające: Joanna Wołosz, Katarzyna Wenerska

atakujące: Magdalena Stysiak, Monika Gałkowska

przyjmujące: Olivia Różański, Martyna Łukasik, Martyna Czyrniańska, Monika Fedusio

środkowe: Agnieszka Korneluk, Magdalena Jurczyk, Joanna Pacak, Kamila Witkowska

libero: Maria Stenzel, Aleksandra Szczygłowska


Polskie siatkarki i wspierający je sztab

    Zmagania polskich siatkarzy w Lidze Narodów oglądam od 3 lat. Dotychczas kibicowałam tylko mężczyznom. W tym roku obejrzałam także mecze siatkarek od Ligi Narodów, przez Mistrzostwa Europy aż po kwalifikacje. O siatkówce wiem niewiele, nie śledzę polskiej ligi. Cieszą mnie sukcesy polskich siatkarzy i chciałabym żeby reprezentacja Polski w piłce nożnej poszła w ich ślady. 

poniedziałek, 18 września 2023

WARIACJE NA TEMAT WRZEŚNIA

 

   Polska nazwa WRZESIEŃ wywodzi się od kwitnących wtedy wrzosów. Polakom kojarzy się on przede wszystkim z napadem Niemców na Polskę w 1939.

Korzystając z internetu wyszukałam takie informacje na temat tego miesiąca. 


1562- Pierre Raymond stworzył paterę „Wrzesień”.



1923- powstanie wrześniowe wybuchło w Bułgarii, a zostało wywołane przez Bułgarską Partię Komunistyczną i Bułgarski Ludowy Związek Chłopski. Było odpowiedzią na prawicowo-wojskowy zamach stanu i powołanie rządu A. Czarnkowa. Krwawo stłumione 29 IX, wielu uczestników zagrożonych represjami udało się na emigrację. Ekspresyjny obraz powstania i następujących po nim represji zawiera poemat "Wrzesień" bułgarskiego poety lewicowego Geo Milewa, który rok później został zakatowany przez policjantów. 


1944- operacja wojskowa pod kryptonimem Market Garden. Na podstawie powieści Corneliusa Rayana nakręcono film „O jeden most za daleko” w reżyserii Richarda Attenborough, przedstawiający przygotowania, przebieg i zakończenie tej operacji. W operacji Market Garden brała udział polska 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa generała brygady Stanisława Sosabowskiego.




1947- wydanie w Londynie zbioru reportaży Melchiora Wańkowicza „Wrzesień żagwiący”, w skład którego weszły utwory z  książki „Wrześniowym szlakiem”. Wśród relacji wyróżniają się opowieści o obronie Westerplatte i Hubalczykach.



1987- film „Wrzesień" Woody Allena




   Oprócz kwitnących wrzosów, zjawiskiem charakterystycznym dla września jest BABIE LATO. Jest to nić przędna niektórych pajęczaków, unosząca się w powietrzu w pogodne jesienne dni, oraz okres w którym ono występuje. W dawnych czasach wrzesień nosił nazwę Pajęcznika.




1875 -Józef Chełmoński namalował obraz „Babie lato” techniką olejną, jest to pokłosie jego podróży na Kresy Wschodnie(obecnie Ukraina), którą odbył rok wcześniej.


1973-2001- brytyjski serial komediowy „Babie lato”

1974 -wydanie książki Haliny Auderskiej „Babie lato”(część pierwsza dylogii nosiła tytuł „Ptasi gościniec”), opowiadającej o losach Szymona Drozda w nowych warunkach życia nad Odrą.



 2001-czeski film „Babie lato”  

 2015 - Danuta Pytlak wydała swoją 3 książkę „Babie lato”(„Medalion szczęścia”(2015), „Powiem Ci, kim jesteś”2017), opowiadającą o Michalinie, która po operacji przenosi się na wieś do domu babci, w którym odnajduje listy swojej matki.




   26 września obchodzimy Europejski Dzień Języków obcych, został on ogłoszony w 2001 przez Radę Europy z inicjatywy Unii Europejskiej. Ma on za zadanie zwrócić uwagę na to, jak ważna jest nauka języków obcych. Dzień ten ma również podkreślić znaczenie wszystkich języków jakimi porozumiewamy się w Europie. Istnieje ponad 200 języków europejskich oraz wiele innych, którymi posługują się obywatele z innych kontynentów. To ważne dziedzictwo świadczące o naszej tożsamości, dlatego mieszkańcy starego kontynentu uczestniczą w tym dniu w licznych imprezach kulturalnych.


   Zapewne wy macie swoje refleksje na temat września. Chętnie o nich usłyszę. O wrześniu w przysłowiach i powiedzeniach możecie przeczytać tu: Ciekawostki, cytaty i przysłowia na wrzesień - Urocznica.pl . A tym którzy nie znają bloga „Wrzosy”, polecam gorąco ciekawe posty na nim zamieszczane przez szarabajkę https://wrzosy.wordpress.com/

sobota, 2 września 2023

ŁÓŻKO

   Wszystko ma swój koniec. Tym razem padło na moją kanapę, kupioną tak dawno, że nie pamiętam. Welurowe pokrycie się wytarło i materiał zaczął się drzeć, sprężyny zaczęły wystawać. Wersalka w drugim pokoju też wymagała wymiany, więc kiedy młodzi się sprowadzili, to sądziłam, że oba meble kupimy za jednym zamachem. Czas mijał, czekałam i się nie doczekałam. Do akcji wkroczyła moja siostra, która ze swoją córką pojechała do sklepu meblowego znanej sieci, w pewną sierpniową sobotę. Wcześniej na stronie internetowej wybrałam interesujący mnie mebel. Tapicerowany narożnik "Tosca", przegrał z leżanką, składająca się ze stelaża i dwóch materacy. Zostałam przekonana przez rodzinę, że łatwiej wymienić materac niż mebel tapicerowany i względy higieniczne wzięły górę nad estetycznymi. Siostrzenica, wiedząc że K.J. nie rwie się do prac domowych, postanowiła sama skręcić mi nowy mebel. W jego opisie na stronie internetowej, zapewniano, że jest łatwy w montażu. 

   Zadaniem mojego syna było rozłożenie starej kanapy, żeby łatwiej wynieść ją z mieszkania. Zabrał się do pracy nie posługując się przemyślanym sposobem, tylko siłą. W ruch poszły nogi i podobno przebił sobie stopę jakąś wystającą śrubą. Z raną do lekarza nie poszedł, bo "co mi chirurg poradzi". Trzeci tydzień leży, a ja się martwię. 

   Materace trafiły do mnie w dniu zakupu, stelaż w 3 paczkach, dostarczono po 5 dniach. Siostrzenica decydując się na skręcenie łóżka, pewnie liczyła, że zajmie jej to mniej czasu niż to miało miejsce. Był taki moment, że chciałam wezwać monterów ze sklepu. Nie spełniałam jednak dwóch warunków, nie wypełniłam formularza na tę usługę i rozpakowałam paczki. Siostrzenica dzielnie dokończyła pracę. O godzinie 20 tej łóżko stanęło na miejscu dawnej kanapy, a ja byłam pewna, że nocy nie spędzę na podłodze. Prezentuje się bardzo ładnie, choć jest wyższe i szersze o 10 cm. Dzięki temu jednak łatwiej mi przesiadać się na wózek, choć z wdrapaniem się na materac miałam mały problem.  Poćwiczyłam i teraz poleguję co kilka godzin. Nigdy nie byłam zwolenniczką białych mebli, ale nowy mebel rozjaśnił pokój i jakoś weselej się w nim zrobiło. Zastanawiam się nawet czy nie wymienić reszty umeblowania, kolorystycznie dopasowując do łóżka. Póki co, nie mówię nic synowi, bo jego reakcja na mój zakup była dwojaka: jednego dnia złościł się, że przepłaciłam, bo on załatwiłby mi stelaż z materacem taniej(tylko dlaczego tego nie zrobił kiedy prosiłam), a drugiego rozsiadał się na łóżku, mówiąc że bardzo mu się podoba.

    Jestem bardzo zadowolona, że siostra wzięła sprawy w swoje ręce i mogę się teraz wylegiwać. Co prawda bezsenność nie ustąpiła, bo do tego trzeba czegoś więcej niż nowe łóżko. Moja apatia trwająca kilka miesięcy jednak się zmniejszyła i być może kończące się lato zapowie lepsze dni, niż jego początek. Taką mam nadzieję.

   Moje łóżko wygląda tak(zdjęcie ze strony internetowej)




wtorek, 15 sierpnia 2023

NIE JESTEM DAMĄ!

 

   W minioną sobotę, przeglądając jeden z portali, natrafiłam na tytuł „10 książek o miłości, które powinna przeczytać każda dama”(niestety przez roztargnienie, nie spisałam autorki artykułu). Oto wykaz tych książek:


  1. Nicolas Sparks „Pamiętnik”

  2. Helen Fielding „Bridget Jones”

  3. Kazuro Ishiguro „Okruchy dnia”

  4. Andre Aciman „ Tamte dni, tamte noce”

  5. Jojo Moyers „Zanim się pojawiłeś”

  6. Cecelia Ahern „ PS kocham cię”

  7. Lew Tołstoj „Anna Karenina”

  8. Truman Capote „Śniadanie u Tiffany'go”

  9. William Shakespeare „Romeo i Julia”

  10. Katarzyna Grochola „Nigdy w życiu”


   Po przeczytaniu pierwszych 6 pozycji, poczułam się nieswojo, bo żadna z wymienionych książek nie była mi znana. Dopiero od pozycji 7 poczułam się lepiej, bo cztery ostatnie książki były mi znane z lektury jak i ekranizacji. Obejrzałam co prawda dwie części „Bridget Jones”, ale filmy nie zrobiły na mnie takiego wrażenia, żebym chciała sięgnąć po książki.

Próbowałam odszukać nazwisko autorki tego zestawienia. Trafiłam natomiast na stronę 10 książek o miłości, które powinna przeczytać każda dama (gentlewoman.eu) , na której znajduje się wykaz tych samych książek.

W trakcie poszukiwań znalazłam także inny wykaz książek, który jest mi bliższy. W roku 2017 na Onecie zamieszczono artykuł zatytułowany „Klasyka. 10 książek, które powinna przeczytać każda kobieta”. Co ciekawe, w tym drugim wykazie, nie ma żadnej książki z wymienionych powyżej.

    1. Simone de Beauvoir „Druga płeć”

    2. Jane Austen „Duma i uprzedzenie”

    3. Anne Frank „Dziennik”

    4. Charlotte Bronte „Dziwne losy Jane Eyre”

    5. Luisa May Alcott „Małe kobietki”

    6. Gustaw Flaubert „ Pani Bovary”

    7. Virginia Woolf „Pani Dalloway”

    8. Margaret Mitchell „Przeminęło z wiatrem”

    9. Sylvia Plath „Szklany klosz”

    10. Emily Jane Bronte „Wichrowe wzgórza”


   Druga lista jak wspomniałam jest mi bliższa, nie tylko dlatego, że więcej książek z niej przeczytałam. Nieznane są mi: „Druga płeć”, „Dziennik”, „Pani Dallowey”, „Szklany klosz”. Pozostałe znam z lektury i filmów.

   Z pewnością czytający zauważą, że lista pierwsza zawiera jedną polską pozycję, chociaż ja sama książki Katarzyny Grocholi nie umieściłabym na takiej liście, bo w literaturze polskiej jest wiele piękniejszych książek o miłości, które powinna poznać kobieta/ dama.


Tak prezentuje się moja lista:

1. Miguel de Cervantes „Don Kichot”

2.Aleksander Dumas „Dama kameliowa”

3.Lucy Maud Montgomery „Błękitny zamek”

4.Stendhal (Marie-Henri Beyle) „Pustelnia parmeńska”

5.Emil Zola „Nana”


1.Tadeusz Dołęga-Mostowicz „Znachor”

2.Michał Choromański „Zazdrość i medycyna” 

 3.Stanisław Dygat „Pożegnania”  

4.Wojciech Żukrowski „Kamienne tablice” 

5.„Kamasutra”


   Każda kobieta potrafiłaby nie tylko ułożyć własną listę książek(filmów) o miłości, ale także cech, które sprawiają, że czuje się damą.

Dwie nietuzinkowe: Maryla Rodowicz i Alicja Majewska, widzą to tak:



    

  Powracam na blog po dłuższej przerwie, tekstem wakacyjnym. Od 16 sierpnia do 16 września przemieniam się w kibica polskich siatkarek i siatkarzy, którzy występować będą ma Mistrzostwach Europy. W trwającej od 30 maja do 18 lipca Lidze Narodów zarówno kobiety(brązowy medal) jak i mężczyźni(złoty medal) spisali się doskonale. Mam nadzieję, że na ME powtórzą sukces.

sobota, 8 kwietnia 2023

Na te Wielkanocy dni


 Z Google -Grafika wybrałam kartki, które mnie rozbawiły.


Miłośnikom jajek niechaj spełnią się powyższe życzenia


Tym, którzy kochają zające,
niechaj zawsze świeci słońce.




Amatorom drobiu wszelakiego,
życzę wigoru wiosennego



                                         Wszystkim pozostałym, 

                              lubiącym zwierzęta i kwiaty

                              życzę, by nie tylko kwiecień

                              był szczodry i bogaty.


Do miłego zobaczenia po lanym poniedziałku.