Telekamery, czyli nagrody "Tele Tygodnia", przyznawane są za najważniejsze osiągnięcia telewizyjne od 1998 r. Zwycięzców w poszczególnych kategoriach wybierają widzowie, oddając swoje głosy za pośrednictwem SMS-ów. Kolejne rozdania nagród odbywają się do dziś co roku w styczniu lub lutym, honorując laureatów za rok ubiegły. W tym roku – ze względu na pandemię – wręczono je wyjątkowo w marcu.Po zdobyciu telekamery trzy razy z rzędu, przyznawane są Złote Kamery. Oto nominowani i nagrodzeni w poszczególnych kategoriach(tak dla przypomnienia): też Dom Artystów
Osobowość telewizyjna(Rafał Brzozowski,Katarzyna Dowbor, Karolina Gilon,Przemek Kossakowski, Ida Nowakowska, Marcin Prokop)
Prezenter pogody(Celestyna Grzebyta, Bartek Jędrzejak, Marzena Kawa, Paulina Sykut-Jeżyna, Tomasz Zubilewicz)
Prezenter informacji(Grzegorz Dobiecki, Piotr Kraśko, Rafał Patyra, Bogdan Rymanowski, Tomasz Wolny)
Komentator sportowy(Sylwia Dekiert, Jerzy Mielewski, Sebastian Mila,Sebastian Szczęsny, Andrzej Twarowski)
Najlepszy juror(Cleo,Edyta Górniak, Andrzej Grabowski,Joanna Krupa, Katarzyna Skrzynecka)
Najlepszy program rozrywkowy("Hotel Paradise", "Kabaret na żywo","Nasz nowy dom","Sanatorium miłości", "The Voice senior", "Top model")
Serial fabularno-dokumentalny ("Gliniarze", "Kasta", "Rodzinny interes", "Rozwód.Walka o wszystko.", "Sprawiedliwi.Wydział kryminalny")
Najlepszy serial ("BrzydUla 2", "Leśniczówka", "Ludzie i bogowie", "Przyjaciółki", "Stulecie winnych","Szadź")
Najlepszy aktor( Filip Bobek, Marcin Korcz, Maciej Stuhr, Henryk Talar, Jan Wieczorkowski)
Najlepsza aktorka(Małgorzata Socha, Magdalena Cielecka, Weronika Humaj, Anna Karczmarczyk)
Nagroda Magazynu „Netfilm”("Gambit królowej","Nowy papież", "The Boys 2", "Wataha 3", "Wiedźmin").
Złote telekamery: Mikołaj Roznerski, "Lombard. Życie pod zastaw".
Nagrody specjalne: za akcję Hot16 Chellenge, zdobył jej pomysłodawca, raper o pseudonimie Solar, oraz ogłoszono Człowieka Roku, została nim Ida Swiątek, Zbigniew Buczkowski.
Specjalne telekamery:TVP kultura-nagrody nie odebrano, dla Canal + za serial "Król".
Teresa Lipowska powiedziała, że "Telekamera, to bardzo cenna nagroda, bo przyznają ją widzowie". Jako widz postanowiłam przedstawić swoje typy w niektórych kategoriach. Przyznaję, że będę bardzo monotematyczne, gdyż większość moich nagrodzonych będzie się obracała wokół ulubionych seriali i programów. Najlepszy serial: "Stulecie winnych". Chociaż tu miałabym rozdarte serce, bo doskonale bawię się od poniedziałku do czwartku, oglądając "Świętego". Jest to serial komediowo - obyczajowy, opowiadający o mieszkańcach wsi Uroczysko. Grają w nim zarówno dobrze znani aktorzy: jak Mariusz Węgłowski czy Michał Milowicz, ale serca tak naprawdę kradną: Sasza Reznikow, występujący w podwójnej roli księdza Wincentego i policjanta Janusza Wojtali i rewelacyjna Jolanta Niedźwiecka jako gospodyni księdza. I to właśnie Reznikow i Niedźwiecka byliby konkurentami dla moich najlepszych: aktora (Jana Wieczorkowskiego) i aktorki (Weroniki Humaj), oboje z serialu "Stulecie winnych".
Najlepszy serial fabularno-dokumentalny, to „Ślad”- polski serial telewizyjny emitowany do maja 2020 roku na antenie Polsatu, o tematyce sensacyjno-kryminalnej.
W lutym tego roku TVN rozpoczął nadawanie podobnego serialu zatytułowanego „Lab”, ale moim zdaniem jest on znacznie słabszy. Jest to, polski serial telewizyjny, nadawany od 15 lutego 2021, opowiadający o pracy techników kryminalistycznych z policyjnego laboratorium. Przede wszystkim występujący aktorzy, wcielający się w role komisarzy, techników kryminalistyki i innych pracowników,nie sprawiają wrażenia wybitnych specjalistów. Gra jest sztuczna, a rozwiązywane sprawy nie tak interesujące jak w "Śladzie".
Bardzo mnie cieszy, że nagrodę specjalną otrzymał Zbigniew Buczkowski,główny bohater „Lombard. Życie pod zastaw”. Oglądam ten serial od początku,bo są w nim pokazane bardzo ciekawe historie ludzkich losów. Co prawda sam lombard jest specyficzny, bo w takim rzeczywistym nie przyjmują wszystkiego, co komu przyjdzie na myśl zastawić, ale zarówno aktorzy grający pracowników jak i ich klienci, potrafią zdobyć sympatię widza.
Nawiązując do nagród "Tele Tygodnia", to ze zdziwieniem przyjęłam fakt, że program „Nasz nowy dom” nagrodzono w kategorii Program rozrywkowy. To najlepiej dowodzi, że przydałaby się jeszcze jedna kategoria: najlepszy program społeczno-obyczajowy, w której to „Nasz nowy dom” znalazłby właściwe miejsce. Kiedyś taka kategoria była, ale w tym roku jej zabrakło. Według mnie program rozrywkowy przede wszystkim ma bawić, zapewniać relaks i inne nominowane w tej kategorii programy, spełniają ten warunek. Natomiast trudno uznać za zabawne pokazywanie ludzi zmagających się z przeciekającym dachem, opadającym tynkiem, czy instalacją elektryczną grożącą pożarem. Ludziom, którzy byli „bohaterami” programu powinny pomagać władze gmin, powiatów czy województw, a nie telewizja. Nasza rzeczywistość jest niestety taka, a nie inna i w wielu sprawach czując się bezsilnymi, ludzie zwracają się do mediów. Nie krytykuję idei, jaka przyświecała autorom programu, bo jest ona szlachetna i bardzo potrzebna. Uważam jedynie, że program ten został źle zaklasyfikowany, bo ma zupełnie inny ciężar gatunkowy niż pozostałe nominowane w tej kategorii. Moim typem na program rozrywkowy jest „To był rok” nadawany w niedzielne wieczory w programie 1 TVP. Lubię oglądać ten program, bo dla starszych widzów, to jest godzina wspomnień, a dla młodych nie pamiętających dawnych czasów, przyjemna lekcja historii. Jest on robiony na licencji holenderskiej, nie miałam okazji obejrzeć choćby jednego odcinka oryginału, więc nie mam porównania, co do jakości. Mogłabym mieć zastrzeżenia, co do prowadzących (sezon 1-2 Marzena Rogalska, sezon 3 Tomasz Kammel), bo akurat za żadnym z nich nie przepadam, ale na zasadzie "gdy się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma" akceptuję propozycję autorów programu. Podoba mi się formuła programu, który jest zabawny i pouczający, dlatego moim zdaniem zasługuje nie tylko na nominację ale i na pierwsze miejsce przynajmniej raz.
Co do pozostałych kategorii, to osobowością telewizyjną słusznie został Przemek Kossakowski , widziałam fragment programu mówiącego o jego pracy z młodzieżą z Zespołem Downa("Down the road. Zespół w trasie") i poryczałam się ze wzruszenia. Żałuję, że przegapiłam ten program, gdy był nadawany w całości.
Bardzo cieszą mnie złote Telekamery, bo Mikołaja Roznerskiego lubię, podobnie jak "Lombard życie pod zastaw”.
Człowiekiem Roku została Iga Świątek i to wspaniale, bo godnie reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej.
Niestety nic nie mogę powiedzieć o produkcjach filmowych nagrodzonych przez magazyn „Netfilm”, bo żadnej nie oglądałam. Jednak nagroda dla "Watahy 3" bardzo mi przypadła do gustu, ponieważ udało mi się kiedyś za darmo(nie wiem jak) obejrzeć jeden odcinek i naprawdę był wciągający. Chętnie obejrzałabym całość.
Jeżeli chodzi o prezentera pogody, to faktycznie Bartek Jędrzejak bardzo ciekawie przygotowuje swoje wystąpienia, ale ja wahałabym się między nim, a Tomaszem Zubilewiczem, którego też cenię i lubię. Jednocześnie wspominam z ogromnym sentymentem pierwszego prezentera pogody- dziennikarza i prezentera Czesława Nowickiego, znanego pod pseudonimem „Wicherek”.
Nie podjęłabym się wytypowania najlepszego jurora, bo nie oglądam programów, w których takowy występuje. Małe także mam rozeznanie w obecnych komentatorach sportowych, bo w mej pamięci „złotymi zgłoskami” zapisali się : Bogdan Tomaszewski, Jan Ciszewski, Dariusz Szpakowski,Włodzimierz Szaranowicz czy prowadzący obecnie teleturniej „Va Banque” Przemysław Babiarz(dwukrotny zwycięzca w kategorii komentator sportowy).
Wyróżniono TVP Kultura Specjalną Telekamerą,ale po odbiór nagrody nikt się nie zgłosił. Być może taka postawa miała związek z oświadczeniem jakie złożyła stacja, w którym napisano „Telekamery magazynu Tele Tydzień są kpiną z widzów i karykaturą rynku. Nie oddają faktycznych codziennych wyborów milionów widzów. Plebiscyt jest „skrajnie niewiarygodny”(cytat zaczerpnięty ze strony pomponik.pl). Tak ostra reakcja telewizji publicznej w jakimś stopniu mogła być podyktowana tym, że aż 3 uczestników tegorocznej gali skierowało pod jej adresem uszczypliwe, nie pozbawione politycznego kontekstu wypowiedzi. Laureat uznany za najlepszego aktora Maciej Stuhr powiedział:"Dziękuję telewizyjnym "Wiadomościom", które tak często próbują zrobić ze mnie czarny charakter, że część osób uwierzyła, że ta moja rola w "Szadzi"-seryjnego mordercy-może mieć ręce i nogi. Tutaj taka mała prośba w imieniu nas, aktorów i aktorek, do niektórych redakcji- to, że my coś mówimy ze sceny lub ekranu, to nie my mówimy, tylko jesteśmy medium, przez które przemawia aktor. To, że w spektaklu powiedziałem o Polsce, że jest wrzodem w pewnym miejscu- to nie ja powiedziałem, to autor sztuki -dodał."
Natomiast długoletni prowadzący "Teleexpress" Maciej Orłoś, wręczając nagrodę najlepszemu prezenterowi informacji, tak się wyraził "w dzisiejszych czasach w cenie jest pokazywanie informacji w sposób bezstronny i obiektywny, ale także rzetelny i zgodny z rzemiosłem dziennikarskim. Tymczasem w sposób zaskakujący żyjemy w kraju,w którym w 2021 r. są na mapie Polski telewizje, które nie przestrzegają reguł.Może nie będę wskazywał palcem, ale chyba się domyślacie".
Odbierający od niego statuetkę Piotr Kraśko dołożył swoje 3 grosze:„Kiedy tak myślę o tych pięciu latach w TVN, o tych latach w "Faktach", to do głowy przychodzą mi tylko dwa słowa. Słowa, które szczególnie jaśnieją: dobra zmiana, drodzy państwo, dobra zmiana!”
Zastanawiałam się, co mogło być powodem tak ostrej reakcji telewizji publicznej na wyniki plebiscytu. W pierwszym momencie pomyślałam, że może zbyt mało filmów, programów czy osób powiązanych ze stacją było nominowanych w tych 10 kategoriach. Ale to nie to, ponieważ TVP miało kandydatów w każdej, a w niektórych więcej niż stacje komercyjne. Seriale reprezentowały 3 tytuły, aktorów i komentatorów też było po 3. Osobowość, aktorka, prezenter informacji, prezenter pogody, juror i program rozrywkowy reprezentowali dwaj kandydaci. Tylko serial fabularno-dokumentalny „Kasta” to jednoosobowa obsada w kategorii. Sprawa stała się jasna kiedy okazało się, że TVN miało aż 6 zwycięzców ( w tym TVN7 -1, TTV -1), Polsat 3( w tym TV4-1), a TVP tylko 1, a była to Cleo w kategorii Juror.
Z pewnością nie spodobało się prezesowi Jackowi Kurskiemu to, że większość zwycięzców związana jest ze stacjami komercyjnymi, z którymi TVP rywalizuje. We wszystkich swoich wypowiedziach Jacek Kurski podkreśla rzekomą wyższość telewizji publicznej nad stacjami komercyjnymi. No cóż, "chciałaby dusza do raju ale grzechy nie pozwalają". Plebiscyt Telekamer wyraźnie pokazał, co na temat oglądalności i popularności poszczególnych stacji myślą widzowie.
Bardzo miłym momentem było przekazanie dochodu z tegorocznych sms-ów na Dom Artystów Weteranów w Skolimowie. Kwota co prawda niewielka jak na taką okazję, bo 23 000 zł, ale każdy grosz się liczy. W imieniu pensjonariuszy podziękowała Teresa Lipowska, która powiedziała:”każda złotówka poprawia życie, na które los skazał pensjonariuszy ze Skolimowa. Jest to jedyne miejsce, gdzie ludzie kultury są zaopiekowani”.
Tegoroczna gala była skromna pod każdym względem: niewielka liczba ludzi, brak zdjęć poszczególnych laureatów i nominowanych na ściance. A w ubiegłych latach fotografowali się chyba wszyscy. Nie było też przeglądu kreacji i wybierania tych najlepiej i najgorzej ubranych. I to był ten element, który podobał mi się bardzo, bo ubieranie się jest sprawą gustu, a o tym się nie dyskutuje.
Nigdy nie biorę udziału ani w plebiscycie "Tele Tygodnia", ani jemu podobnych. Lubię jednak poczytać sobie, po kolejnej gali, o tym kto zwyciężył w danej kategorii i sprawdzić na ile wyniki są zgodne z moimi upodobaniami. Ustalono 25 kategorii,ale nie wszystkie pojawiały się na gali w poszczególnych latach. Osobiście żałuję, że tak lubiane przeze mnie teleturnieje nie znajdują uznania wśród biorących udział w plebiscycie. Najwięcej razy zwyciężała "Jak to melodia", a raz "Milionerzy"(rok 2001). Takie teleturnieje jak: "Jeden z dziesięciu"(2001), Familiada"(2001), "Postaw na milion"(2013) czy "Koło fortuny"(2019) po jednym razie zdobyły nominacje, ale nigdy nie zwyciężyły. Może w przyszłym roku nominowany zostanie "Va Banque" lub któryś z wymienionych teleturniejów zdobędzie statuetkę, bo nie tylko w tańcu czy śpiewie Polska mocna jest. Udział zwykłych ludzi w teleturniejach udowadnia, że mamy także bardzo mądrych obywateli wyróżniających się rozległą wiedzą.