Polska nazwa WRZESIEŃ wywodzi się od kwitnących wtedy wrzosów. Polakom kojarzy się on przede wszystkim z napadem Niemców na Polskę w 1939.
Korzystając z internetu wyszukałam takie informacje na temat tego miesiąca.
1562- Pierre Raymond stworzył paterę „Wrzesień”.
1923- powstanie wrześniowe wybuchło w Bułgarii, a zostało wywołane przez Bułgarską Partię Komunistyczną i Bułgarski Ludowy Związek Chłopski. Było odpowiedzią na prawicowo-wojskowy zamach stanu i powołanie rządu A. Czarnkowa. Krwawo stłumione 29 IX, wielu uczestników zagrożonych represjami udało się na emigrację. Ekspresyjny obraz powstania i następujących po nim represji zawiera poemat "Wrzesień" bułgarskiego poety lewicowego Geo Milewa, który rok później został zakatowany przez policjantów.
1944- operacja wojskowa pod kryptonimem Market Garden. Na podstawie powieści Corneliusa Rayana nakręcono film „O jeden most za daleko” w reżyserii Richarda Attenborough, przedstawiający przygotowania, przebieg i zakończenie tej operacji. W operacji Market Garden brała udział polska 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa generała brygady Stanisława Sosabowskiego.
1947- wydanie w Londynie zbioru reportaży Melchiora Wańkowicza „Wrzesień żagwiący”, w skład którego weszły utwory z książki „Wrześniowym szlakiem”. Wśród relacji wyróżniają się opowieści o obronie Westerplatte i Hubalczykach.
1987- film „Wrzesień" Woody Allena
Oprócz kwitnących wrzosów, zjawiskiem charakterystycznym dla września jest BABIE LATO. Jest to nić przędna niektórych pajęczaków, unosząca się w powietrzu w pogodne jesienne dni, oraz okres w którym ono występuje. W dawnych czasach wrzesień nosił nazwę Pajęcznika.
1875 -Józef Chełmoński namalował obraz „Babie lato” techniką olejną, jest to pokłosie jego podróży na Kresy Wschodnie(obecnie Ukraina), którą odbył rok wcześniej.
1973-2001- brytyjski serial komediowy
„Babie lato”
1974 -wydanie książki Haliny Auderskiej „Babie lato”(część pierwsza dylogii nosiła tytuł „Ptasi gościniec”), opowiadającej o losach Szymona Drozda w nowych warunkach życia nad Odrą.
2001-czeski film „Babie lato”
2015 - Danuta Pytlak wydała swoją 3 książkę „Babie lato”(„Medalion szczęścia”(2015), „Powiem Ci, kim jesteś”2017), opowiadającą o Michalinie, która po operacji przenosi się na wieś do domu babci, w którym odnajduje listy swojej matki.
26 września obchodzimy Europejski Dzień Języków obcych, został on ogłoszony w 2001 przez Radę Europy z inicjatywy Unii Europejskiej. Ma on za zadanie zwrócić uwagę na to, jak ważna jest nauka języków obcych. Dzień ten ma również podkreślić znaczenie wszystkich języków jakimi porozumiewamy się w Europie. Istnieje ponad 200 języków europejskich oraz wiele innych, którymi posługują się obywatele z innych kontynentów. To ważne dziedzictwo świadczące o naszej tożsamości, dlatego mieszkańcy starego kontynentu uczestniczą w tym dniu w licznych imprezach kulturalnych.
Zapewne wy macie swoje refleksje na
temat września. Chętnie o nich usłyszę. O wrześniu w przysłowiach i powiedzeniach możecie
przeczytać tu: Ciekawostki,
cytaty i przysłowia na wrzesień - Urocznica.pl . A tym którzy
nie znają bloga „Wrzosy”, polecam gorąco ciekawe posty na nim
zamieszczane przez szarabajkę https://wrzosy.wordpress.com/
O, świetne ciekawostki wrześniowe i nie zapomniałaś o blogu Szarabajki, też polecam!
OdpowiedzUsuńWrzesień kojarzy mi się z początkiem roku szkolnego, z grzybobraniem, z imieninami babci Stefanii i z dyniami:-)
jotka
Szczególnie zaciekawiło mnie skojarzenie z dyniami. Mnie dynie kojarzą się z Halloween, październikowym świętem. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńMoja matka kochała wrzosy, więc za każdym razem, kiedy kończyliśmy sezon na działce przywoziliśmy jej świeże.
OdpowiedzUsuńJednak poza wrzosami wrzesień kojarzy mi się źle: to koniec lata, początek (zawsze czyjegoś) roku szkolnego i coraz bliżej Świąt, czyli "za co? kiedy? czy dam radę?
Życzę, by od teraz wrzesień miał tylko miłe skojarzenia. Uściski.
UsuńPiękna
OdpowiedzUsuńTam wyżej to Stokrotka była. Zaczęłam pisać że piękną pracę wrześniową wykonałaś Iwonko.
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych rzeczy się dowiedziałam.
A blog Szarejbajki dobrze znam. I bardzo go cenię...
Stokrotka
Cieszę się, że post przypadł do gustu. Po kilkumiesięcznej przerwie próbuję wrócić do pisania, bo pomaga mi to w trudnych chwilach. Uściski.
UsuńDla mnie wrzesień to jednak : szkoła, koniec wakacji, pożegnanie lata, chłodne noce i poranki i takie tam niezbyt radosne sprawy, których gorzkawy smak nawet uroda wrzosów nie rekompensuje:)) A szkoda, bo miesiąc ten często bywa bardzo piękny i zasługuje na pozytywne skojarzenia.
OdpowiedzUsuńMuszę nad sobą popracować w tym temacie:)
Nie na darmo mówi się o pięknej złotej jesieni. Niestety życie składa się z tych dobrych ale i złych momentów, które wywołują różne skojarzenia. Wielokrotnie udowodniłaś, że jesteś pracowita, więc i w tym temacie dasz radę. Uśmiechu życzę na końcowe miesiące roku. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńWrzesień to szkoła, kasztany, zapach jesieni, wrzosy. Ale ich bolesne rocznice dla Polski.
OdpowiedzUsuńTe rocznice często swoim tragizmem przysłaniają piękno września. Uściski.
UsuńCiekawe informacje o wrześniu. :)
OdpowiedzUsuńMi ten miesiąc kojarzy się ze szkołą (czyli daleka przeszłość), z ostatnim miesiącem wakacji jak byłem na studiach (5 lat temu, mniej odległa przeszłość), a także ze zmianą koloru liści roślin, zmianę pogody, ostatnie cieplejsze dni.
Dziękuję za komentarz do mojej recenzji. Zdecydowanie zbiór opowiadań z niej należy do opisów albo teraźniejszości (w przypadku opowiadania o wyborach), ewentualnie jest to wizja najbliższej przyszłości. Obydwa spojrzenia nie napawają optymistycznie, tak samo jak rzeczywistość wokół nas (jej pewne aspekty).
Wracając do naszego ewentualnego spotkania na żywo to ja jestem jak najbardziej za cały czas. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Biorąc pod uwagę mój gust literacki, trudne książki czytujesz. Zawsze z przyjemnością czytam Twoje posty, bo dobrze jest zobaczyć rzeczywistość oczami osoby tak dużo młodszej. Wszystkiego dobrego na jesień życzę.
UsuńLubię wrzesień. Ogólnie lubię miesiące jesienne. :)
OdpowiedzUsuńWitaj kończącym się latem Iwonko
OdpowiedzUsuńDziękuję za te wrześniowe ciekawostki.
Bardzo lubię ten miesiąc. Zazwyczaj wówczas mam urlop.
Pozdrawiam powiewem zaczynającej się już jesieni
Jeżeli i w tym roku na wrzesień przypada Twój urlop, to życzę, żeby był jak najbardziej udany. Uściski.
UsuńSkoro byłem belfrem, to wrzesień musi mi się kojarzyć ze szkołą i onegdaj bardzo pozytywnie mi się kojarzył; nie narzekałem, że "rozpoczyna się szkoła". Wrzesień to też grzybobranie (pozytyw) i... coraz krótszy dzień (negatyw). A do Twojej pięknej kolekcji dodałbym Vivaldiego "Cztery pory roku" z akcentem na "Jesień".
OdpowiedzUsuńPisałaś ten post w dzień urodzin Grety Garbo i mojej córki. :)
OdpowiedzUsuń1 IX 1939 urodził się mój tato...
Wrzesień to dla mnie powrót do pracy i naprawdę ciężki do przejścia miesiąc, bo tak, jak lubię pisać, tak jednocześnie nie cierpię papierologii i biurokracji a tej we wrześniu mam nadmiar.
17/18 września - rocznica odejścia mojego ukochanego artysty - Witkacego - z powodu wkroczenia Sowietów do Polski.
Piosenka: Mery Spolsky - Wrzesień
Wiersz - piosenka: Julian Tuwim - Wspomnienie
Pozdrawiam serdecznie.
Z września to ja lubię tylko wrzosy, a tak to źle mi się kojarzy. Ze szkołą, jesienną depresją, tu jeszcze wojenna tematyka, babiego lata też nie lubię, bo bardzo boję się pająków.
OdpowiedzUsuń