Część II
Źródłem wiedzy o
wydawnictwach od roku 1989 była Encyklopedia PWN. Internet podaje na
jej podstawie listę ważniejszych wydawnictw. Gdy wykreślimy z niej
pozycje omówione w części I, wydawnictwa drugiego obiegu i
wydawnictwa z siedzibą poza Polską, otrzymamy 31 wydawnictw.
Większość z nich nie ma reprezentacji w moim księgozbiorze, a
tylko cztery(Prószyński i S-ka, Wydawnictwo W.A.B., Alfa-Wero, Zysk i S-ka) znalazło się na liście encyklopedii i
mojej. Na czele wydawnictw wymienianych w „Encyklopedii PWN”
znajduje się Wydawnictwo AMBER, założone w Warszawie w 1989 i
sadząc po ilości wydanych tytułów, jest ono jednym z bardziej
liczących się na rynku, a pierwszym prywatnym po roku 1989.
Niestety w swoim księgozbiorze nie znalazłam książki przez tę
Oficynę wydanej, dlatego ona oraz 25 innych wydawnictw, nie będzie
wyszczególnionych w notce. Swoją listę ustalałam biorąc pod
uwagę posiadane książki.
To one pokazywały mi te wydawnictwa,
które nie znalazły się na liście encyklopedycznej. Starałam się,
by kluczem porządkującym był rok powstania, tak jak to miało
miejsce w części pierwszej. Niestety w kilku przypadkach nie udało
mi się określić roku powstania czy też miejscowości, w której
wydawnictwo ma swą siedzibę. Dlatego też znajdą się one na końcu
listy. Dodatkiem do tego wykazu będą także wydawnictwa zajmujące
się wydawaniem gazet hobbystycznych, w moim przypadku, dotyczących
robótek ręcznych. Oto jakie wydawnictwa udało mi się ustalić.
Nie zajmowałam się profilem wydawanych książek, bo przy takiej
ilości wymienionych oficyn, spowodowałoby to rozszerzenie materiału
i wpłynęło na przejrzystość.Jeżeli chcecie
sprawdzić, czy i w waszej biblioteczce są książki wydane przez te
wydawnictwa, to zapraszam do lektury.
WYDAWNICTWO
Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu (istnieje
prawie 100 lat)
ks. Marcin Ziółkowski
„Śmierć i sąd” T.1; „Niebo i piekło” T.2; „Koniec
Świata” T.3. Sandomierz 2015
Gilbert Keith
Chesterton „Nawrócenie i magia”. Sandomierz 2015
PRÓSZYŃSKI
i S-ka(sp.akcyjna),1990 ,Warszawa
. Imprint Wydawnictwa Prószyński Media(sp.zo.o), które od 2002
zajmuje się wydawaniem czasopism.
Michael A. Newton,
Michael P. Scharf „Saddam Husajn. Proces i egzekucja.”
Warszawa 2010
Alicia Clifford
„Między wierszami”. Warszawa
2012
WYDAWNICTWO
BELLONA (1990), Warszawa. Utworzone z Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej.
Ryszard Morawski ,
Henryk Wielecki „ Wojsko Księstwa Warszawskiego. Generalicja i
sztaby.”[album] Warszawa 1996
WYDAWNICTWA
VIDEOGRAF . Kontynuacja
działalności firmy Videograf II istniejącej od 1990, Mikołów
Karin i Helmut
Dittrich „Kieszonkowa encyklopedia praktycznej gospodyni.
Samouczek napraw domowych.”. Katowice 1993
POLSKA
OFICYNA WYDAWNICZA BGW
(1990-2004)
„Encyklopedia
dla młodzieży Larousa. Memo, junior”. We współpracy z Oficyną
Wydawniczą „Kalliope”, Warszawa 1991
WYDAWNICTWO
W.A.B (1991) ,Warszawa
Aleksandra Marynina
„Czarna lista”.Warszawa 2010
Maria Nurowska
„Wybór Anny”. Warszawa 2012(Kolekcja „Wprost”)
WYDAWNICTWO
MUZYCZNE POLIHYMNIA (sp.z.o.o), (1991), Lublin
Gabriela Kotas
„Uśmiech codzienności”[poezje]. , Lublin 2015
WYDAWNICTWO
DOLNOŚLĄSKIE (sp.z.o.o) ,1986, Wrocław. W 1991 sprywatyzowane. W latach 2004-2007 oddział
Wydawnictwa Publicat.
„55 lat Liceum
Ogólnokształcącego nr V im. Generała Jakuba Jasińskiego we
Wrocławiu 1948-2003”. Dolnośląskie Wydawnictwo Edukacyjne
Warszawa 2003.
ALFA-Wero
(sp.z.o.o), (1956-2007), Warszawa. Powstała jako spółka
w 1993 z Wydawnictw Normalizacyjnych Alfa.
Irena Gumowska
„Czy wiesz co jesz”. Wydawnictwo Alfa,Warszawa 1996
Kornel Makuszyński
„Słońce w herbie”. Wydawnictwo Alfa, Warszawa 1991
WYDAWNICTWO
EDUKACYJNE AGMEN (1993), Warszawa
Andrzej Leszek
Szcześniak „Historia w szkole średniej. Repetytorium:pytania
egzaminacyjne”. Warszawa 1995
ISA
(sp.z.o.o), (1994) ,Warszawa
R.A. Salvatore
„Kantyczka”. , Warszawa 1995
Troy Denning
„Morze piasków”. Warszawa 1998
WYDAWNICTWO
ZYSK i S-ka (1994), Poznań
Marek Serafin
„Poczet skoczków świata. Wydarzenia, biografie, statystyki”.
,Poznań 2004
WYDAWNICTWO
„Świat książki” (1994), Warszawa. Przynależy do Grupy Wydawniczej Dressler Sp.z.o.o Dublin
Szczepan Twardoch,
Przemysław Baciąga „Sztuka życia dla mężczyzn”. Weltbild
Polska Sp. z o.o, Warszawa 2013 [Świat Książki]
Eduardo Sacheri
„Sekret w ich oczach”.Warszawa 2016
Nora Roberts „Życie
na sprzedaż”.Warszawa 2015
WYDAWNICTWO
Edgard (1996),Warszawa
„Angielski dla
seniora.Uniwersalny kurs dla osób 50+”.Warszawa 2011(dodatek do
„Gazety Wyborczej”).
Maria Nurowska
„Wybór Anny”. Warszawa 2012(Kolekcja „Wprost”)
WYDAWNICTWO
NOWY ŚWIAT
(2000) ,Warszawa
Robert Socha „Nie
chodziło o okup. Kulisy porwania Krzysztofa Olewnika”. Wydawnictwo
Nowy Świat, Warszawa 2010
WYDAWNICTWO
„ZWIERCIADŁO” (sp.z.o.o), (2001), Warszawa
Katarzyna Miller,
Małgorzata Szcześniak „Życie jest fajne”. Warszawa 2018
WYDAWNICTWO REPLIKA
(2002), Poznań
Christos Tsiolkas
„Martwa Europa”. Zakrzewo 2009
WYDAWNICTWO
LUCKY (2005), Radom. W latach 1999-2004 dystrybucja książek innych wydawnictw.
Jude Deveraux
„Pokochać kogoś”. Warszawa 2008
Teresa Medeiros „Słodka
tajemnica”. Warszawa 2009
WYDAWNICTWO
DWIE SIOSTRY
(2005), Warszawa
Alice Munro
„Uciekinierka”(zbiór opowiadań).Warszawa 2009
WYDAWNICTWO
Krytyki Politycznej (2007) ,Warszawa
Kaja Malanowska „Drobne
szaleństwa...”. Warszawa 2010
WYDAWNICTWO
HARLEQUIN
(2007), Warszawa
Barbara McMahon
„Wakacje z szejkiem”. Warszawa 2009
Amanda Mc Cabe
„Poślubić hrabiego”.Warszawa 2011
Andrzej Andrysiak
„Zasada nieoznaczności”.Warszawa 2011
Artur K. Dormann
„Co zdarzyło się w Lake Falls.” Warszawa
2012
WYDAWNICTWO
CZERWONE I CZARNE (sp.z.o.o), (2009) ,Warszawa
Monika Jaruzelska
„Towarzyszka panienka”.Warszawa 2013
Monika Jaruzelska
„Rodzina”.Warszawa 2014
OFICYNKA
(2010), Gdańsk
Agnieszka Pruska
„Literat”. Gdańsk 2013
WYDAWNICTWO
FILIA (2015), Poznań. Od 2012 jako imprint Wydawnictwa TERMEDIA
Agnieszka Krawczyk
„Magiczny wieczór”. Poznań 2017
IZBA
WYDAWNICZA „Światowit”(brak
danych)
Stanisław Srokowski
„Mity greckie”. Warszawa 1995
W
KOLORACH TĘCZY, Oficyna Wydawnicza Jan Akielaszek.
(brak roku powstania), Wrocław
Jerzy Matejuk
„Historia Polski 963-1989”. Wrocław 1996
WYDAWNICTWO
LITERACKIE „Białe pióro” (b.r.
powstania), Warszawa
Jadwiga Śmigiera
„Zwariowałam”. Warszawa 2015
Jadwiga Śmigiera
„Nadal wariuję”. Warszawa 2016
Jadwiga Śmigiera
„Moje warszawskie zwariowanie”. Warszawa 2017
Anna Balińska
„Pod pelargoniowym balkonem”, Warszawa 2016
BPiM FILMAR (sp.z.o.o)(brak
danych )
„Olbiński maluje
Mozarta”[album].
BESKIDZKA
OFICYNA WYDAWNICZA (brak
danych)
Maria Konopnicka
„Dym”. Bielsko Biała 1995
GRAF-PUNKT
(brak
roku powstania) ,Warszawa
Janusz
Tomaszewki(oprac.) „Słownik encyklopedyczny wiedzy szkolnej”,
Graf-Punkt, Warszawa 1995
WYDAWNICTWO
PASCAL (brak
roku powstania) ,Bielsko-Biała
Angus J.Kennedy
„Internet” .Bielsko-Biała 1999
WYDAWNICTWO
TRZECIA NOGA (0), Warszawa
Anna Łajkowska
„Pensjonat na wrzosowisku”. Warszawa 2011
THE
FACTO (sp.z.o.o), (brak roku powstania), Warszawa
Karolina Korwin
Piotrowska „Bomba czyli alfabet polskiego szołbiznesu”.
Warszawa 2013
WYDAWNICTWO
WILGA (brak
danych)
„Słownik z
rozmówkami polsko -angielski i angielsko-polski”. Wydawnictwo
Langenscheidt Polska S.A, Warszawa 2009
Wydawnictwa
hobbystyczne:
MEGAT
– Goleniów
„Igłą malowane”
2013
BPV
Sp. z.o.o – Wrocław
„Sabrina”,
Sandra”.,”Mała Diana”, „Mała Diana extra”
KEJ
Sp.z.o.o – Wrocław-Warszawa
„Swetry”
WYDAWNICTWO
RM – Warszawa
Isabelle Gagnebin „Haftowane monogramy”. Warszawa
2007
WYDAWNICTWO AMEET (Sp.z.o.o) - Łódź
„My little pony”
(naklejki). (brw)
„ Kraina lodu”
(naklejki). (brw)
Zarówno lista podana
przez „Encyklopedię PWN” jak i ta sporządzona przeze mnie, nie
mówią wszystkiego o działających w Polsce wydawnictwach. Są
bowiem jeszcze wydawnictwa prywatne lub lokalne, nie znane szerzej
czytelnikom.
W Wydawnictwie
POLIGRAF działającym od 1992 roku w Brzeziej Łące /k Wrocławia, wydała swą książkę „Podróże literackie. Mickiewicz”
Agnieszka Zielińska. Drugi tom poświęcony Sienkiewiczowi ma szansę
też ukazać się w tym roku, choć powodzenie przedsięwzięcia
będzie w jakiejś mierze uzależnione od wyników sprzedaży tomu
pierwszego.
Podobnie chyba przedstawia się sprawa, w przypadku
„Strażników” Anny K. Olszewskiej, która to pozycja wydana
została przez Wydawnictwo NOVAE RES(sp.cywilna), istniejące od 2007
roku z siedzibą w Gdyni(obecnie wydawnictwo zmieniło nazwę na
ZACZYTANI). Osobiście obie wymienione książki planuję kupić
swoim najbliższym w prezencie imieninowym lub urodzinowym.
Nie wiem
czy pamiętacie, że jakiś czas temu napisałam post o książkach
Krystyny Habrat. Nie przeczytałam ich jeszcze, ale autorka zechciała
pod tekstem zamieścić komentarz, w którym informuje mnie o
najnowszej publikacji „ Dziewczyna pląsająca w jednym
pantofelku”. Jest to zbiór opowiadań psychologicznych, a
Wydawnictwo Literackie „Białe pióro”, które jest wydawcą
pozwala przypuszczać, że i ta książka może być wspaniałym
prezentem. Tytuły przez tę oficynę wydane odznaczają się ciekawą
oprawą i nie zauważyłam żadnych błędów w innych pozycjach,
które mi wpadły w ręce.
Zwolennikom audio i e-booków polecam
twórczość Wojciecha Pyszkowskiego, który obecnie w takiej postaci
wydaje swoje dzieła.
W oczekiwaniu na 4 książkę Jadwigi Śmigiery,
kolejnej piszącej blogerki, wspomnę o „Anielskiej ławeczce”
Gabrieli Kotas,która się właśnie ukazała. Dopingowałam autorkę
w trakcie zbierania przez Nią funduszy na wydanie tej książki w
poście „Usiądź ze mną”. Wiosna nadchodzi, więc jest okazja
by usiąść i poczytać. Obok „Uśmiechu codzienności”, który
ofiarowała mi autorka jest to tomik wierszy dla dorosłych. Nie
nabyłam jeszcze „Anielskiej ławeczki” dlatego też pożegnam
Was wierszem z wcześniejszego tomiku. Być może będzie on
odpowiedzią dla niektórych, dlaczego warto pamiętać o dopiero co
minionym Dniu Kobiet także w przyszłych latach.
Kobiece serce ufnie
jak pąk ku wiośnie
pędzący
Na oślep...
Bo miłość...
Bo tyle jej
ma,
że dzielić się
pragnie,
A jej ciągle
przybywa
Zranione słowem
niepotrzebnym
nie
raz...
Kuli się, z
zimna drży,
jak przedwcześnie
wyrwane
z
korzeniami,
wiosenne
tulipany
Im bardziej
zranione,
tym szybciej
otrząsa się
w
pośpiechu
I dalej
kochać pędzi
Dalej
na oślep
Na nic mu kolejna nauczka
Takie już
jest
Każda blizna w boju
poniesiona,
czyni je
mężniejszym
(Gabriela Kotas „Kobiece serce”)
Ilość wydawnictw jest ogromna, mam wrażenie, ze w każdym mieście jakieś wydawnictwo jest.
OdpowiedzUsuńZ książkami wyd. Prószyński i s-ka dorastał mój syn, bo wydawali wiele pozycji dla dzieci.
Wydawnictwa Amber, Książnica i Świat książki proponują wiele ciekawych książek, z tego co pamiętam, to ostatnie wydawnictwo zaczynało od sprzedaży wysyłkowej, taki książkowy abonament.
Chylę czoła przed Twoją pracowitością.
Nie ma mnie co chwalić za pracowitość, bo ja po prostu lubię analizować, wyciągać własne wnioski, opisywać coś, co na pierwszy rzut oka może wydać się nudne. Uściski.
UsuńJak jak Asia chylę czoła, więc nie ma co się wzbraniać ;)
UsuńWzięłam czwartą z rzędu i no jakby to napisać, tak być musiało :) - Państwowy Instytut Wydawniczy 1989, o którym dziś wprawdzie nie wspominałaś, ale ostatnio tak :)
Pozdrawiam
PIW, to jedno z przodujących wydawnictw PRL-u. Nie wszystko bowiem w minionym okresie było godne krytyki. Pozdrawiam.
UsuńPowtórzę to co napisałam pod pierwszą częścią - jestem pełna uznania dla Twojej pracy.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o Wydawnictwo Białe Pióro które wydaje moje książki to ma ono juz w swoim dorobku conajmniej 130 wydanych tytułów.
No i jak zwykle - bardzo Ci dziękuję za życzliwość.
Pozdrawiam serdecznie.
Kiedy się jest kobietą mądrą, inteligentną i tak serdeczną w stosunku do drugiego człowieka, to nie należy się dziwić, że on odpłaca życzliwością. Wydawnictwo "Białe pióro" jest jednym z najlepszych i gdybym była bardziej chodząca, to pokusiłabym się o głębsze opracowanie na jego temat. Uściski.
UsuńCzłowiek nawet nie wie, że jest tak dużo wydawnictw. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo zaledwie kropla, bo ile ich jest w rzeczywistości, to wie dokładnie chyba tylko rocznik statystyczny. Oby wszystkie dostarczały nam czytelnikom ciekawe książki, starannie wydane i niedrogie. Pozdrawiam.
Usuńchyba nie sposób zliczyć działających współcześnie wydawnictw. jakiś czas temu potrzebowałam współpracy z jakimś wydawnictwem, zwróciłam się do kilku, każde ma inne ceny, więc warto szukać i negocjować.
OdpowiedzUsuńZ pewnością masz rację, co do ilości firm wydawniczych. Przy wyborze danego wydawnictwa trzeba sugerować się nie tylko ceną, ale przede wszystkim poziomem edytorskim. Dziękuje za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
UsuńIwono, podziwiam za taki ogrom pracy. Jesteś niezwykle dokładna i dociekliwa a to dzisiaj rzadkie cechy.Liczy się to, żeby robotę wykonać (a raczej odwalić) jak najszybciej. A że coś się sypnie, czegoś nie sprawdzono do końca, kto by się tym przejmował. Ja wiem kto - Iwona Zmyślona
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, że tak wielkie ograniczenia w poruszaniu się, zawęziły moje możliwości sięgania po źródła i mogę bazować tylko na własnym księgozbiorze. Blog, to dla mnie nie tylko miejsce dla wspomnień, czy zabierania głosu w określonych tematach. To pole, do dzielenia się doświadczeniem, wiedzą, szczególnie z ludźmi młodszymi, dla których pewne rzeczy są już historią. Dziękuję za komentarz, pozdrawiam.
UsuńChylę nisko czoło przed ogromem pracy, dokładnością, rzetelnością. Ile żmudnych godzin przy oryginalnym temacie, za to należy Ci się szacunek.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Bardzo mnie wzruszyły Twoje słowa i dziękuję za nie. Mam pod tym względem wspaniałe wzory do naśladowania, takie jak Ty, Stokrotka czy Jotka. Zawsze tematy waszych postów są nietuzinkowe, starannie opracowane, a co chyba najważniejsze napisane żywym, pięknym językiem. Czyta się Wasze notki z ogromną przyjemnością, czego dowodem są duże ilości komentarzy. Serdecznie pozdrawiam i do miłego zobaczenia.
UsuńW domu i bibliotekach koło mnie są w większości książki tych nowszych wydawnictw, z drugiej części. Wiem też mniej więcej, gdzie można nabyć starsze książki, nie czuję jednak chęci, a poza tym specjalnie nie mam już półek z możliwością zamknięcia.
OdpowiedzUsuńLubię patrzeć na naszych zawodników jak biegają, rzucają czy skaczą w czasie takich imprez jak ta w Glasgow. Do tego od paru ładnych lat jest mało rozczarowań.
Pozdrawiam!
U mnie książki stoją na półkach, na biblioteczkę tak charakterystyczny mebel dla pokolenia naszych rodziców, byłby trudny do ustawienia w maleńkim mieszkaniu. Ja także odczuwam dumę i wzruszenie, gdy widzę polskich sportowców i nie wymagam, aby zawsze stawali na podium. Ważne jest, że swoją obecnością, godnie reprezentują kraj. Pozdrawiam.
UsuńZazdroszczę czasem mojemu wujkowi, który w swoim pokoju całą niemal ścianę przeznaczył na biblioteczkę. Ma tam na oko ok. 500 książek, co przy moich 200 z ogonkiem małym wygląda poważnie już.
UsuńWiadomo, nie zawsze jest możliwość dużego sukcesu, zgadzam się, że sam udział czasem jest już sporą częścią większego, późniejszego sukcesu.
Nie jest zły taki pomysł na płyty. Coś muszę pokombinować, bo ciągle słyszę, że moi bardziej czy mniej ulubieni artyści wydają nowe krążki.
Wyniki badań mam w porządku, wizyta kontrolna za rok dokładnie.
Pozdrawiam!
Bardzo się cieszę, że wyniki są dobre, zatem o zdrowiu pogadamy za rok. Mój księgozbiór bliższy jest Twojemu niż wujkowemu, ale najważniejsza jest pasja czytania. Ukłony.
Usuń:) Tak może być jeśli o zdrowie chodzi.
UsuńKsiążki dobre można czytać wiele razy, odkrywając przy okazji jakieś nowe elementy fabuły, przesłania itp. W tym też jest dużo frajdy, bez konieczności rozbudowy biblioteczki domowej do wielkich rozmiarów.
Może kiedyś spróbuj posłuchać czegoś od Katarzyny Nosowskiej, niektóre propozycje ma ciekawe. Zarówno z zespołem Hey jak i solo.
Pozdrawiam!
Ja nie widziałem tylko tego co w kinach był pt. ,,Ostatnia rodzina". Podobno dość jednostronny w przedstawieniu tej familii jest. A ja mimo zapoznania się z dwoma książkami, dostępnymi zapiskami i listami Zdzisława Beksińskiego i tym filmem ostatnio obejrzanym nadal nie umiem określić relacji łączących ojca z synem. Nie mówiąc już o określeniu przyczyn szczególnie tragicznego zdarzenia czyli samobójczej śmierci Tomasza Beksińskiego.
UsuńPozdrawiam!
Zdarza mi się obejrzeć dwa razy jakiś film, natomiast książek nie lubię czytać kilka razy. Wolę w tym czasie przeczytać coś, czego nie znam. Być może kiedyś będę w nastroju by Nosowskiej posłuchać,wtedy powiem co myślę. Ukłony.
UsuńMam kilka książek, które parę razy czytałem już. Nie mniej większość czytam faktycznie raz, może dwa razy.
UsuńJak na razie to chcę poznać ,,Wysoki Zamek" Lema, gdzie są zawarte wątki biograficzne, na których autor tej książki o pisarzu opierał się przy początkowych rozdziałach.
Pozdrawiam!
Sprzątanie to osobny rozdział jest. U mnie to nie wiem skąd biorą się co tydzień nowe pokłady kotów z kurzu.
UsuńNa razie remont stoi, bo kolega Staruszka ma swoje roboty budowlane i nie ma specjalnie czasu. Remont i zmiany są małe, to nie potrzeba nam nikogo innego, a właśnie ten kolega zna się dość dobrze na tego typu montażach.
Pozdrawiam!
Mam już 46 grafik z tego roku, większość powstawała dość szybko. Może założę nowy blog, do prezentowania tych moich bazgrołów. Sam nie wiem.
UsuńPozdrawiam!
Nie potrafię przekonać się do prozy Lema. U mnie fruwają nie tylko "koty" kurzowe, ale przede wszystkim z psiej sierści, to dopiero jest udręka. U mnie remont jest w dalekich planach, ale może uległyby one przyspieszeniu gdybym miała jednego, ale solidnego fachowca.Nowy blog z grafikami, to bardzo fajny pomysł, czytający "Mozaikę" czy blog poetycki, mogliby poznać Twoje nowe oblicze. Pozdrawiam Cię serdecznie i wiosennie.
UsuńIwonko - jeszcze odrobina cierpliwości ❤️ Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńTwój komentarz "zapachniał" mi kolejnym prezentem i choć sprawiłoby mi to wielką radość, to jednak nie zapominajmy, że faktura nadal spoczywa na biurku, a Ty musisz myśleć o kolejnych publikacjach. Dlatego też jeżeli moje podejrzenia są słuszne, proszę o podanie w mailu konta na które mogłabym przelać równowartość "Anielskiej Ławeczki". Uściski.
UsuńU mnie króluje Muza,Agora, Newsweek
OdpowiedzUsuńWykonałaś kawał roboty
Gratuluję
Dziękuję, za docenienie wysiłku,choć pozostaje wielki niedosyt, że jest to jedynie kropla w "morzu". Wydawnictwo Muza znalazło się na liście PWN, ale Agora i Newsweek już nie. Może jednak kiedyś, gdy przejdę na audiobooki będzie okazja by i o nich wspomnieć. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńObecnie czytam już po raz kolejny SHANTARAM
UsuńHistoria oparta na faktach, przewodnik dla tych którzy pragną wiedzieć więcej o życiu, filozofii wolności świata
Wydana jest przez wydawnictwo
MARGINESY
Nigdy nie zwracałam uwagi na wydawnictwo, chyba, gdy przekład był fatalny
A Ciebie dlaczego to tak pociągnęło
Wydawnictwo Prószyński i Spółka opiera się na zyskach promuje stare pozycje i autorów którzy się sprzedają
Pomijają nowych polski chomikuj pisarzy bo to żaden biznes
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMasz rację, że tych wydawnictw nowych jest ogrom. I często są efemerydami. Przechodzą z rąk do rąk albo znikają z rynku (nierentowne). Wzięłam kilka książek z półki, pierwsze z brzegu, wydania po roku 2000, ale nie mam pewności, czy te wydawnictwa nadal trwają, czy nie zmieniły nazwy, no i nie chce mi się tego nigdzie sprawdzać. Kilka nazw, bez tytułów, bo to byłby za długi komentarz : Sonia Draga- Katowice, Rebis - Poznań, Karakter - Kraków (ostatnio Marcin Wicha, Rzeczy, których nie wyrzuciłem), Albatros - Warszawa, Czarne, Wołowiec - Sękowa. Mam też dużo wydawnictw książek poświęconych uprawie i pielęgnacji roślin, drzew, kwiatów. Tych wydawnictw jest bardzo dużo i oby wydawały dobre, wartościowe książki..
UsuńWydawnictwa Czarne i Rebis były na liście PWN, o której wspomniałam w poście. Pozostałe także mają swoje strony w internecie, należy więc uznać, że nadal działają. Dziękuję za ciekawy i obszerny komentarz. Dla takich czytelników, którzy chcą się dzielić opiniami warto pisać i nie żałuje się czasu poświęconego na pracę nad tekstem. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBardzo Ci dziękuję za wymienienie mojej książki:)
OdpowiedzUsuńNie ja jedna się nią zachwycam, bo post na jej temat zamieściła Gprdyjka, która w odróżnieniu ode mnie miała szczęście już ją przeczytać. Czytuję Twoje posty na blogu i bardzo mi się podobają. Założyłam, że książka została napisana w podobny sposób, a więc jest godna polecenia. Szanuję ludzi, ale tych z pasją staram się doceniać w szczególny sposób. Nie wiem kiedy uda mi się przeczytać o Mickiewiczu i być może wtedy napisać o tym coś więcej. Pozdrawiam serdecznie, dziękując za odwiedziny.
UsuńPodziwiam Twoją skrupulatność...:o)
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa pochwały. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńCałe moje zawodowe życie to praca wśród książek. Większość wydawnictw doskonale znam, ale o niektórych dowiedziałam się od Ciebie. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńW swojej domowej bibliotece mam kilka książek wydanych przez "Pojezierze". W oficynie tej wydawano przede wszystkim książki o Warmii i Mazurach, ale również seria o Panu Samochodziku ukazała się nakładem tego wydawnictwa. Ale z pewnością o tym wiesz.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wydawnictwo "Pojezierze" znam, ale niestety wśród moich zbiorów nie ma książki przez nie wydanej. Dlatego też nie znalazło się na liście. Prawie każdy region Polski ma wydawnictwo, w którym wydaje się literaturę jego dotyczącą. Dziękuję za komentarz, pozdrawiam.
UsuńTeraz każdemu wydaje się, że potrafi tworzyć poezję lub prozę i koniecznie musi swą książkę wydać. Dlatego namnożyło się tych wydawnictw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam prawie wiosennie.
Nie mam nic przeciwko wielkiej ilości wydawnictw, ani temu by amatorzy wydawali swoją twórczość. Najważniejsze jest to, by jakość wypuszczanych książek była wysoka, zachęcająca do sięgania po lekturę. Dziękując za komentarz i pozdrowienia, również kłaniam się i uśmiecham słonecznie.
UsuńNie wiem, czy to wiek sprawia, czy też ogrom wydawanych pozycji... Nie potrafię się sprawnie poruszać w tej ,,powodzi''.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj wyrobieni czytelnicy, mają ulubionych autorów lub gatunek literacki, a wtedy ilość wydawnictw jest ograniczona. Łatwiej wtedy dokonywać wyboru. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
UsuńIwonko - zaręczam że ostatnia książka Krystyny Habrat "Dziewczyna pląsająca w jednym pantofelku" jest pozycją bardzo dobrą. Na dodatek nie napisała jej żadna blogerka /a to może ucieszyć osoby które nie cenią twórczości blogerek/ tylko psycholog i pisarka. Jest to już szósta książka Pani Krystyny - i ponieważ pisałam o niej recenzję dla portalu pisarze.pl - zaręczam że warto ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńA tu jest ta moja recenzja:
http://www.pisarze.ssd-linuxpl.com/2019/02/19/jadwiga-smigiera-pantofelek-krystyny/
Gdybym nie ceniła K.Habrat za Jej twórczość, to nie wspominałabym o najnowszej książce. Książki (i autorów) oceniam dobra-czytelnicy chcą czytać, zła-idzie na przemiał, bo się nie sprzedaje. Czyżbyś uważała, że blogerka jest gorszą pisarką, niż ta, która bloga nie prowadzi? Z sieci znam co najmniej trzy kobiety, które są uznanymi pisarkami, a blog traktują jako miejsce promocji swoich książek: Anna Sakowicz "Złodziejka marzeń", "Dogonić szczęście"-patrz https://annasakowicz.pl/;Maria Frydrych-Hayman "Ścieżkami życia", "Kliknij Miłość". Recenzję przeczytałam, po książkę sięgnę, gdy będzie mnie na nią stać. Pozdrawiam.
UsuńIwonko - nie uważam tak - przecież sama prowadzę bloga.
UsuńDoskonale to wiem, dlatego słowa "Na dodatek nie napisała jej żadna blogerka" zazgrzytały mi jak piasek między zębami. Pozdrawiam.
UsuńW mojej własnej biblioteczce przeważają książki wydane właśnie przez te 'młodsze' wydawnictwa. Np. z Novae Res mam min. książkę Ani O. 'Strażnicy', a z Białego Pióra ostatnią książkę Stokrotki:-) Poza tym wiele pozycji z Prószyński i S-ka, Wyd. Dolnośląskiego, Wyd. UJ, Znak, Czarna Owca, Replika, Bellona, Świat Książki, Albatros i wielu innych oraz całe mnóstwo przewodników z różnych wydających je... wydawnictw:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać! I lubię mieć książki na własność bo często wracam do już przeczytanych. Z biblioteki wypożyczam książki, których nakład się wyczerpał i nie są dostępne na rynku. Wtedy biblioteka ratuje sytuację:-)
U mnie też książkowa notka więc serdecznie zapraszam:-)
Serdeczności Iwono i wszystkiego najlepszego na wiosnę.
Widzę, że ilość wydawnictw, z których masz książki jest dużo większa niż w moim przypadku. To godne pozazdroszczenia. Bardzo brakuje mi wizyt w bibliotece, a nie mam nikogo, kto chciałby odwiedzać ją w moim imieniu. Mieszkanie mam zbyt małe, by powiększać księgozbiór, bo nawet piwnicy nie posiadam, którą mogłabym zapełniać zbędnymi rzeczami, robiąc w ten sposób miejsce na książki.
UsuńCześć :) Dziękuję bardzo za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńCzy byłabyś chętna przyłączyć się do akcji "Help the Book", tak jak pisałam w poście? Jeżeli tak to w jaki sposób mogę się z Tobą skontaktować, żeby przekazać Ci wszelkie informacje? Pozdrawiam!
Zajrzę do Ciebie ponownie i sprawdzę czy masz podany adres e-mail, wtedy napiszę szerzej. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
UsuńDziś od rana dzielę się z Tobą moją wiośnianą radością i czekam na nową opowieść. Mam nadzieję tylko, że wszystko u Ciebie dobrze
OdpowiedzUsuńGdybym powiedziała, że jest źle, to zgrzeszyłabym. Co prawda wiosenne osłabienie trwa i nie bardzo umiem się zmobilizować do napisania nowego postu, ale lenistwo to nie tylko moja przywara. Ostatnio wpisywałam komentarz u Ciebie, ale za nic nie chciało go zarejestrować. Po kilku minutach wyszłam z Twojej strony. Zawsze jednak gdy mam dni przeglądowe, jestem i u Ciebie. Uściski.
UsuńWitaj ponownie
UsuńDziś przeczytałam Twoje słowo na moich szumiących stronach. Cieszę się, że udało się zamieścić komentarz u mnie. Te próby nieudane- nie wiem co było ich powodem. Najważniejsze, że się udało.
Z okazji rozkwitającej Wiosny życzę Ci słońca, uśmiechu na twarzy, zielonych traw i kolorowych kwiatów
Dziękuję za życzenia. Mam je dopiero 31.05 :)))
UsuńPozdrawiam początkiem tygodnia
Dobre słowo dla wspaniałych ludzi powinno się mieć bez okazji. Ukłony.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko zebrałaś w całość, wymieniłaś:)
OdpowiedzUsuńPoleciłaś znajomych z bloga- super:)
Iwonko- szacunek:)
Dziękuję za słowa uznania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń