Niechaj mię Zośka o wiersze nie prosi,
Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci,
To każdy kwiatek powie wiersze Zosi,
Każda jej gwiazdka piosenkę zanuci.
Nim kwiat przekwitnie, nim gwiazdeczka zleci,
Słuchaj - bo to są najlepsi poeci.
Gwiazdy błękitne, kwiateczki czerwone
Będą ci całe poemata składać.
Ja bym to samo powiedział, co one,
Bo ja się od nich nauczyłem gadać;
Bo tam, gdzie Ikwy srebrne fale płyną,
Byłem ja niegdyś, jak Zośka, dzieciną.
Dzisiaj daleko pojechałem w gości
I dalej mię los nieszczęśliwy goni.
Przywieź mi, Zośko, od tych gwiazd światłości,
Przywieź mi, Zośko, z tamtych kwiatów woni,
Bo mi zaprawdę odmłodnieć potrzeba.
Wróć mi więc z kraju taką - jakby z nieba.
Juliusz Słowacki "W pamiętniku Zofii Bobrówny".
Wiersz, ukochanego poety, dedykuję Zosi G., która 26 stycznia będzie obchodziła 18 Urodziny. Co prawda wiersz wpisano do sztambucha innej Zofii, ale to tylko dowodzi, że Jubilatka nosi jedno z najpiękniejszych polskich imion.
Droga Zosiu
bądź zawsze pełna pasji
i chęci,
by spełniać marzenia,
te sportowe i te osobiste.
Żyj 100 lat i o jeden dzień dłużej.
Post jest odpowiedzią na apel Karoliny z bloga
Mam nadzieję, że inni blogerzy i internauci przyłączą się do akcji
Ivonko, nie znam "Twojej" Zosi. Życzę jej naturalnie wszystkiego najpiękniejszego.
OdpowiedzUsuńLecz piosenką Kasi Sobczyk uczyniłaś mi prawdziwe święto.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam (po kilkumiesięcznej przerwie) do "mojego pokoju nad światem"...
O Zosi dowiedziałam się z postu jaki zamieściła Karolina 90 na swoim blogu. Nie znam tej młodej dziewczyny, ale podziwiam Ją za hart ducha i walkę z własnymi ograniczeniami. Nie tak dawno zaglądałam do Ciebie,mam nadzieję, że Ty i Twój pies macie się dobrze. Życzę tego z całego serca.
UsuńNie mogę wysłać kartki Zosi, ale życzę jej wszystkiego NAJLEPSZEGO. Tobie także :)
OdpowiedzUsuńMoże telepatia zadziała i Zosia dowie się ilu ludzi o Niej myśli już teraz i życzy wszystkiego, co najlepsze. Trzymaj się ciepło i zdrowo. Uściski.
UsuńMyślę, że nawet wiersz dla innej Zosi i tę Zosię ucieszy, zwłaszcza z piosenką Kasi Sobczyk:-)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję, bo ta wspaniała osóbka zasługuje na uśmiech, radość i szczęście. Pozdrawiam.
UsuńJak dzieckiem bylam na pamięć wiersz znałam... dziadek mi go często recytowal:)
OdpowiedzUsuńWitam dawno niewidzianą na blogu. Mam nadzieję, że pomimo obowiązków rodzicielskich, bedziesz częściej bywała w blogosferze. Wszystkiego, co najlepsze.
UsuńTen wiersz Adama Mickiewicza był bardzo częstym punktem programu szkolnych akademii z różnych okazji. Piękny i łatwy do nauczenia się.
OdpowiedzUsuńWszystkie Zośki to fajne dziewczyny:))
Wiersz jest autorstwa drugiego z wieszczy Juliusza Słowackiego, ale prawdą pozostaje fakt, że często bywał w programach szkolnych akademii. Wszystkie polskie dziewczyny są fajne,o czym najlepiej wiedzą najlepsi w świecie polscy faceci. Buziaki noworoczne.
UsuńBet, wracaj do podstawówki.
UsuńDokładnie:) Trzeba mi do podstawówki! Przyjmuję z pokorą.
UsuńZnam ten wiersz doskonale, bo moja Mama Zofia często go sobie recytowała.
OdpowiedzUsuńTo prawda że Zofia to piękne imię.
Moja matka wolała Mickiewicza od Słowackiego, dlatego często rzucała czymś z "Pana Tadeusza", bo znała go na pamięć. Jest wiele polskich imion pięknych i historycznie zadomowionych, ale mało popularnych we współczesnym świecie. Pozdrawiam.
UsuńWitaj bielą za oknem Iwonko
OdpowiedzUsuńDziękuję za przypomnienie wiersza.
A... Odwrotnie zrozumiałaś, to o czym poprzednio napisałam.
Przesyłam ciepłe pozdrowienia na skrzydłach wiatru
Jeżeli odwrotnie zrozumiałam napisany przez Ciebie tekst, a Ty poczułaś się urażona, to przepraszam. Nie miałam żadnych złych intencji. Pozdrawiam.
UsuńNie, nie poczułam się urażona
UsuńPozdrawiam ciepło
Dziś wpadłam do Ciebie Iwonko, aby powiedzieć:
UsuńWłaśnie są moje wirtualne urodziny
Ktoś wpadnie, napisze coś
Ale zanim wielki hałas zrobi świat
Tak zwyczajnie ze mną bądź
Pozdrawiam nadzieją na udane spotkanie
Przekażę Zosi życzenia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak widzisz większość komentujących pisze o wierszu, który zadedykowałam Jubilatce, a nie o życzeniach dla Niej. Wielka szkoda. Jak będziesz przekazywała życzenia, to dołącz do nich także te od Frau Be, bo w komentarzu wyraża żal, że wcześniej nie wiedziała, choć myślę, że może jeszcze by zdążyła. Uściski.
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuń"Niechaj mnie Zośka o wiersze nie prosi" lubię w wykonaniu Marka Grechuty.
Pozdrawiam serdecznie.
Przyznam, że mnie zaskoczyłaś tą informacją, bo nigdy nie słyszałam go w wykonaniu śpiewanym. Aż muszę zajrzeć na YT. Dziekuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie.
UsuńSzkoda, że nie wiedziałam wczesniej o tej akcji. Też wysłałabym kartkę z życzeniami...
OdpowiedzUsuńInicjatorka akcji Karolina dziękując tym, którzy zechcieli odpowiedzieć na jej apel, zaznaczyła, że liczy się fakt wysłania kartki, a nie termin jej dotarcia, do adresatki, bo każdy dowód sympatii dla tej młodej, dzielnej dziewczyny jest ważny. Karolina podała w swoim poście adres e-mailowy do matki dziewczynki, by w ten sposób dowiedzieć się na jaki adres przesłać kartkę. Do 26 stycznia zostały jeszcze 3 dni. Może zdążysz. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńZdążyłam! Napisałam do mamy Zosia, na podany przez Karolinę adres i pani Paulina odpowiedziała. Jednocześnie Karolina skontaktowała się ze mną i podała mi adres Zosi, tak więc miałam błyskawiczne odpowiedzi i to od dwóch osób naraz. Kartka już napisana, ozdobiona, zamknięta w kopercie, pójdzie jutro z samego rana (wstaję o 5.30). Zdąży :-)
UsuńI to w Tobie uwielbiam, zarywasz noc, pomimo obowiążków zawodowych i rodzinnych i sprawiasz radość nieznanej osobie. Ucałowania.
UsuńA czy nieznana (chociaż troszkę już znana) Osoba zaglądałą ostatnio do maila?
UsuńNie wiem kogo masz na myśli? Mnie czy Zosię?
UsuńCiebie oczywiście :)
UsuńMój charakter też się nieco zmienił, w różnych obszarach zarówno na lepsze ale i na gorsze. Tak bywa.
OdpowiedzUsuńUczyłem się w szkole niemieckiego i włoskiego, do dziś pamiętam mało. Chociaż czasem jak coś po niemiecku jest napisane, to metodą skojarzeń z angielskim (w sumie to nie wiem jak to może działać, to inne grupy językowe) coś rozumiem. A może przypominam sobie po prostu coś z lekcji>
Trochę starszej muzyki już znałem, raczej typu starszy rock, pop. A teraz poznaję szerzej dokonania naszych twórców.
Pozdrawiam!
Przykre, bolesne doświadczenia mocno na nas wpływają, czasami negatywnie. Co nie oznacza, że wykorzystujemy te zmiany w złych celach. Ja w szkołach uczyłam się niemieckiego i rosyjskiego, ale język nieużywany ulega zapomnieniu. Angielskiego uczyłam się tylko przez rok na studiach, ale to za mało, by móc z niego należycie korzystać. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za komentarz.
UsuńWażne jest, aby w trudnych chwilach mieć wsparcie od innych. Wtedy jest chyba łatwiej i nie ma jakichś większych zmian w człowieku na minus.
UsuńDlatego staram się dbać przynajmniej o znajomość angielskiego, jak tylko mam chwilę to szukam sposobów, by nie zapomnieć za wiele. Bo niemiecki i włoski raczej już zaniknęły w mojej pamięci.
Sprzęt do ćwiczeń może okazać się po prostu bublem. Zwłaszcza w dobie Internetu. Na razie ze swojego worka z wodą jestem zadowolony, choć mogłem kupić przezroczysty, by łatwiej kontrolować poziom wody. A tak trochę na czucie trzeba napełniać, by ciężar był dobry dla mnie. No ale to tak jest, gdy się człowiek nie orientuje nawet w istnieniu takich sprzętów (dopiero rehabilitant mi pokazał o co chodzi).
Pozdrawiam!
Cieszę się, że sprzęt się sprawuje, a rehabilitacja przynosi rezultaty. Jeżeli w dawnych czasach dobrze zgłebiłes języki obce, to odrobina cierpliwości może pozwolić przypomnieć sobie zapomniane. Pozdrawiam.
UsuńWitaj, Iwono.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny gest, a wiersz jest równie miłym dowodem pamięci jak laurka:)
Pozdrawiam:)
Zawsze podziwiałam ludzi z pasją. Szczególnie tych niepełnosprawnych, bo sama miałam za mało samozaparcia, by walczyć o marzenia. Doskonale pamiętam jednak swoje 18 urodziny i prezenty jakie ofiarowały mi koleżanki. Ten post to taka właśnie "laurka" dla Zosi, choc przekazana za pomocą bloga, a nie poczty. Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńA Ja z kolei, zamiast wiersza, taki oto fragment tekstu: "Znaczenie imienia Zofia
OdpowiedzUsuńZofia jest zaradną, pracowitą i rozsądną kobietą. Do tego bardzo elokwentną i energiczną. Ma mnóstwo pomysłów i kocha szaleć. Wśród znajomych odgrywa zazwyczaj ważną rolę, często uchodząc za przywódcę grupy. Zofia bowiem mocno zaznacza swą obecność w świecie. Jest osobą wesołą i pełną pogody ducha. Chętnie też niesie pomoc, ale gdy ktoś ją o to poprosi. Dzięki swym cechom jest życzliwie traktowana przez otoczenie i cieszy się sympatią oraz szacunkiem wielu ludzi. Jest osobą godną naśladowania i stawiania za wzór. Poza tym jest kobietą intrygującą, subtelną i bardzo pociągającą. Potrafi siać zamęt i niepokój wśród mężczyzn. Często przy tym się zakochuje i pragnie dzielić z ukochanym każdą chwilę życia." Więcej na stronie https://www.ksiegaimion.com/zofia
Oczywiście traktujmy te słowa z przymrużeniem oka, bo w kocu każdy człowiek jest inny (całe szczęście!), ale może Zosia odnajdzie w nich coś, co pasuje do jej osobowości.
Oczywiście Zosi też podrzucam ten fragment... pozdrawiam
Nie znam Zosi osobiście, wiem o Niej tyle, ile przeczytałam w poście Karoliny. Wiem, że jest niepełnosprawną sportsmenką, a to z Niej czyni już niezwykłą osobę. Miło mi, że w ten oryginalny sposób włączyłes sie do akcji i złożyłeś życzenia Jubilatce.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam, wszystkie Zosię to wspaniałe dziewczyny, dlatego Twojej Zosi i wszystkim innym życzę wszystkiego najlepszego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkim młodym, którzy tak jak Zosia konczą dziś i w nastepnych dniach 18 lat, życzmy zdrowia i spełnienia marzeń. Dziekuję za komentarz i pozdrawiam.
UsuńDobrych życzeń nigdy dosyć !! ;o)
OdpowiedzUsuńZgadzam się i dziękuję. Twój komentarz traktuję jak owe życzenia. Pozdrawiam.
UsuńWitaj, Iwono.
OdpowiedzUsuńZajrzyj, proszę, w wolnej chwili na maila:)
Pozdrawiam:)
Witaj, maila przeczytałam, na przesyłkę czekam. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńIwonko, czy dotarł do Ciebie mój mail z 19 stycznia i jeszcze drugi z 21 stycznia?
OdpowiedzUsuńPewnie oba dotarły i zostały przeczytane, ale na odpowiedź musisz poczekać, bo jestem w psychiczno-fizycznej niemocy. Buziaki.
UsuńDobrze. Zaczekam, ile będzie trzeba, tylko chciałam się upewnić. Pozdrawiam i zyczę szybkiego wyrwania się z mocy niemocy.
UsuńPróbuję, ale otaczający mnie ludzie robią wszystko by na to nie pozwolić. Uściski.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna akcja i piękny wiersz <3. Przynaję, nie brałam udziału, za duzo mi się wtedy rzeczy zawaliło na głowę ale mam nadzieję, że przy takim rozgłosie Zosieńka została zasypana kartkami :)
OdpowiedzUsuńPodobno odzew na akcję był spory, tak przynajmniej napisała na swoim blogu Karolina 90. Niestety każdy ma "swók krzyż" i musi go nieść, dlatego czasami nawet przy najszczerszych chęciach, nie możemy podołac wszystkiemu. Mam nadzieję, że Twoja głowa ma się dobrze, pomimo tego "zwalenia". Uściski i dziękuję za komentarz.
UsuńTen wiersz był w szkole podstawowej i chętnie omawiałam go z uczniami, a nawet zadawałam do nauczenia się go na pamięć. Jednak wcześniej sama musiałam poczytać na temat pani Bobrowej, aby uczniowie wiedzieli, kim była matka Zosi i jakie relacje ją łączyły ze Słowackim.
OdpowiedzUsuńRównież skłam życzenia urodzinowe Zosi, a Ciebie pozdrawiam.
Witaj Anno, bardzo się cieszę z Twojego komentarza, bo to znak, że masz się dobrze. Dziękuję za życzenia dla Zosi i pozdrowienia dla mnie. Do miłego usłyszenia.
UsuńDla Zosi wszystkiego o czym marzy, przede wszystkim wiele sił, samozaparcia i bojowego ducha, by móc walczyć o siebie!
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam
Mam nadzieję, że inicjatorka kartki dla Zosi, podała jej link do tego postu i nasza pełnoletnia panna przeczytałą wszystkie serdeczne słowa, do Niej kierowane. Ja dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Usuń